PolskaUjawniono tajny dokument ws. inwigilacji Pyjasa

Ujawniono tajny dokument ws. inwigilacji Pyjasa

Przyjaciele zamordowanego 35 lat temu Stanisława Pyjasa ujawnili nieznany dokument, dotyczący inwigilacji krakowskiego studenta. Wynika z niego, że Pyjas już rok przed śmiercią był obserwowany przez bezpiekę, czemu oficjalnie zaprzeczali przesłuchiwani oficerowie Służb Bezpieczeństwa - informuje RMF FM.

07.05.2012 | aktual.: 07.05.2012 12:42

Dwustronna notatka SB z klauzulą "tajne" to zapis minuta po minucie zdarzeń z 12 kwietnia 1976 roku. Wynika z niej, że Pyjas był tego dnia przesłuchiwany przez milicję, Wyszedł z budynku i udał się na pocztę, gdzie wypłacił pieniądze. Następnie był w jadłodajni "Żaczek", w domu studenckim, na uczelni i w teatrze. W notatce szczegółowo podane są adresy mieszkań oraz nazwy ulic, którymi spacerował. Jak również informacja, że Pyjas często oglądał się za siebie - co było dla esbeków wskazówką aby dyskretnie go obserwować.

Rocznica śmierci Pyjasa

Ciało Stanisława Pyjasa znaleziono 7 maja 1977 r. w bramie kamienicy przy ul. Szewskiej w Krakowie. Prokuratura umorzyła wówczas śledztwo, uznając, że zebrany materiał dowodowy "prowadzi do wniosku, że wyłączną przyczyną śmierci Stanisława Pyjasa był nieszczęśliwy wypadek spowodowany przez niego samego".

Według ówczesnej prokuratury najprawdopodobniej znajdujący się w stanie "poważnego stanu nietrzeźwości" student potknął się o nierówności posadzki. - To spowodowało nieamortyzowany rękami upadek, utratę przytomności, obrażenia i krwotok, w wyniku którego nastąpiło zachłyśnięcie się i uduszenie - stwierdziła prokuratura.

Dla przyjaciół i znajomych Pyjasa ta wersja okoliczności jego śmierci była od początku niewiarygodna; wiedzieli, że interesowała się nim SB. Śmierć Pyjasa była impulsem do utworzenia w 1977 r. Studenckiego Komitetu Solidarności. Śledztwo wznowiono w 1991 r., a potem jeszcze kilkakrotnie podejmowano i umarzano z powodu niemożności wykrycia sprawców. Według ówczesnych ustaleń prokuratury Stanisław Pyjas został śmiertelnie pobity.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (73)