Ujawnili jak bawi się na Zachodzie córka rosyjskiego generała
Portal Nexta opublikował wpis na temat zagranicznych podróży córki rosyjskiego generała Aleksandra Tokariewa. Krótko po ujawnieniu jej zachodnich eskapad, konto w social mediach młodej Rosjanki zostało usunięte.
Wojna w Ukrainie toczy się nie tylko na polu bitwy, ale także w sferze ideologicznej, gdzie rosyjska propaganda konsekwentnie przedstawia Zachód jako "zgniły" i zepsuty, sprzeciwiający się "tradycyjnym wartościom" Rosji. Kreml regularnie oskarża zachodnie kraje o erozję moralności, niszczenie wartości rodzinnych i narzucanie "pseudowartości". Jednak ta oficjalna narracja uderza w rażącą sprzeczność, kiedy przyjrzeć się osobistym wyborom niektórych elit.
Czytaj także: Siergiej Lebiediew: Zachód nadal próbuje zrozumieć Rosję, bo myśli, że jest jej coś winien
Agnieszka Kaczorowska tajemniczo o planach na 2026. "Mamy z Marcinem PROPOZYCJE TELEWIZYJNE, które trzeba rozważyć" (WIDEO)
Białoruski niezależny portal Nexta opublikował w mediach społecznościowych wpis na temat zagranicznych podróży córki rosyjskiego generała-majora Aleksandra Tokariewa. Dziennikarze przypominają, że brał on bezpośredni udział w otwartym ataku wojskowym na Ukrainę. Generał dowodzi 22. korpusem armijnym 5. Armii Ogólnowojskowej Wschodniego Okręgu Wojskowego Sił Zbrojnych Rosji. W czerwcu 2023 roku rosyjska agencja RIA publikowała zdjęcia Tokariewa, który brał udział w spotkaniu absolwentów Akademii Wojskowej Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej z Władimirem Putinem.
Nazwisko Aleksandra Tokariewa widnieje zaś na ukraińskiej "Liście oprawców", co klasyfikuje go jako zbrodniarza wojennego.
Córka generała na europejskich wakacjach
Okazuje się, że 22-letnia Anastazja, córka generała Tokariewa, bez problemów uzyskała europejską wizę i swobodnie podróżuje po krajach należących do "wrogiego NATO". Jej zagraniczne wojaże, podczas których potrafi wydać nawet milion rubli na wakacje, stanowią ostry kontrast z obrazem Zachodu, jaki maluje rosyjska propaganda.
Relacje z wyjazdów do Paryża, czy Rzymu Rosjanka umieszczała na swoim koncie na Instagramie. Nexta relacjonowała, że Tokariewa nie unikała tam również wpisów na temat odpierania przez rosyjską armię "nazizmu".
Doniesienia portalu Nexta o wystawnym życiu Anastazji i jej łatwości w podróżowaniu po Europie wywołały szybką reakcję. Wkrótce po ujawnieniu tych informacji młoda kobieta usunęła swój kanał i zamknęła konto na Instagramie.