Ugoda na wagę czasu i pieniędzy
Czy postępowanie mediacyjne, wprowadzone do zreformowanego postępowania sądowoadministracyjnego, stanie się dla podatników szansą na negocjowanie z urzędnikiem i szybkie załatwienie sprawy? Teoretycznie istnieje taka szansa. Ale wiadomo, że gdy chodzi o pieniądze, trudno się dogadać - pisze "GP".
Już prawie dwa miesiące z sukcesem funkcjonuje zreformowane sądownictwo administracyjne. W nowej procedurze sądowej wśród wielu nowatorskich rozwiązań znalazło się też miejsce dla postępowania mediacyjnego - podkreśla publicystka dziennika Aleksandra Tarka.
Mogą z niego bez przeszkód korzystać też podatnicy. I wydaje się, że to właśnie oni powinni być najbardziej zainteresowani taką możliwością rozstrzygnięcia sporu. Korzyść byłaby podwójna: oszczędność czasu i pieniędzy. Zwłaszcza że przepisy postępowania przed sądami administracyjnymi dają możliwość porozumienia się z organem podatkowym nie tylko co do faktów, ale i co do oceny prawnej, a to w podatkach zasadniczo przekłada się na jedną wartość - pieniądze. Tym bardziej, że postępowanie mediacyjne to nie tylko czcza rozmowa - stwierdza publicystka "GP".
W przypadku pozytywnych mediacji na podstawie dokonanych ustaleń organ uchyla lub zmienia zaskarżony akt, względnie wykonuje czy podejmuje inna czynność stosownie do okoliczności sprawy. (PAP)