Trwa ładowanie...
d16cif5
12-01-2009 10:55

Ugandyjka uciekła w Warszawie handlarzom ludźmi

23–letnia obywatelka Ugandy padła ofiarą handlu ludźmi. Została przywieziona do Polski, gdzie prawdopodobnie miała być zmuszana do prostytucji.

d16cif5
d16cif5

Kobieta poznała swojego oprawcę w Ugandzie pod koniec ubiegłego roku. Mężczyzna zaoferował jej dobrze płatną pracę w Europie, z opiekunem prawnym dziewczyny ustalając warunki jej wyjazdu. Zapewniał, że wszystko załatwi, że nie potrzebuje ona ani pieniędzy, ani dokumentów. Podróż trwała kilkanaście dni, w trakcie której kobieta została kilkakrotnie zgwałcona. Prawdopodobnie podawano jej też środki nasenne lub narkotyczne.

Po przyjeździe do Polski, już w Warszawie, dziewczynie udało się uciec. Wykorzystała moment, gdy mężczyzna zostawił ją na chwilę samą w samochodzie. Noc spędziła prawdopodobnie w przejściach podziemnych w pobliżu Dworca Centralnego. Następnego dnia, dzięki znajomości języka angielskiego i z pomocą przechodniów, którzy wskazali jej miejsce i instytucję, która może jej pomóc, dziewczyna dotarła do Wydziału ds. Cudzoziemców Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.

Funkcjonariusze przeprowadzili niezbędne czynności procesowe. Kobieta została przebadana przez lekarzy i przesłuchana. Została też objęta Programem Wsparcia i Ochrony Ofiary/Świadka Handlu Ludźmi, realizowanego przez MSWiA.

Na razie nie wiadomo, czy Polska była krajem docelowym. Nie jest też znana dokładna droga, jaką pokrzywdzona dostała się do Polski, bo nie potrafi ona wskazać czasu i miejsca przekraczania granicy. Nie możemy też stwierdzić narodowości mężczyzny ani jego tożsamości, gdyż mężczyzna najprawdopodobniej posługiwał się fałszywym nazwiskiem.

d16cif5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d16cif5
Więcej tematów