UE zaniepokojona rozruchami w Etiopii
Unia Europejska wyraziła zaniepokojenie
środowymi rozruchami w Etiopii. W opublikowanym w Brukseli
oświadczeniu szef dyplomacji unijnej Javier Solana oraz komisarz
ds. rozwoju i pomocy humanitarnej Louis Michel zaapelowali do wszystkich stron, by unikały jątrzącego języka bądź
działań mogących prowadzić do dalszej przemocy.
I Solana i Michel rozmawiali z etiopskim premierem Melesem Zenawim, by zachęcał naród do powściągliwości.
Na UE przypada 45% obrotów handlowych Etiopii. Wspólnota jest także największym dostawcą pomocy dla tego afrykańskiego kraju, jednego z najbiedniejszych na świecie.
Unijni obserwatorzy w Addis Abebie poinformowali, że niektórzy politycy opozycyjni trafili do aresztu domowego.
Solana i Michel wezwali etiopskie władze i opozycję, by dalej rozmawiały i wyjaśniły wątpliwości, związane z wynikami majowych wyborów parlamentarnych.
W trakcie środowych wydarzeń w Etiopii zginęło co najmniej 26 osób, a ponad 100 - odniosło rany. Aktów przemocy o takim natężeniu nie było w Etiopii od czterech lat. Znacząco podniosły one temperaturę życia politycznego w kraju.