UE: Moskwa narusza umowy w sprawie Osetii i Abchazji
Unia Europejska wyraziła "głębokie zaniepokojenie" porozumieniami, jakie Rosja podpisała z Abchazją i Osetią Płd., podkreślając, że jest to sprzeczne z wynegocjowanym przez UE zawieszeniem broni z sierpnia ubiegłego roku.
30.04.2009 | aktual.: 01.05.2009 07:32
W komunikacie czeskiego przewodnictwa UE zaznaczono, że porozumienia podpisane przez Rosję z separatystycznymi republikami Gruzji: Abchazją i Osetią Południową w sprawie wspólnej ochrony ich granic są sprzeczne z sześciopunktowym porozumieniem o zawieszeniu broni z 12 sierpnia 2008 roku.
Rosja miała wypełnić porozumienie zawarte przy wsparciu ówczesnego, francuskiego przewodnictwa UE; przywrócić stan sprzed 6 sierpnia, czyli sprzed konfliktu z Gruzją o Osetię Południową.
W komunikacie przypomniano o poparciu przez UE suwerenności i integralności terytorialnej Gruzji w granicach uznanych przez społeczność międzynarodową.
Wcześniej porozumienia podpisane przez Moskwę z Abchazją i Osetią Południową skrytykowało NATO. Jak oświadczył rzecznik NATO, porozumienie "jest jawnym naruszeniem umów zawartych 12 sierpnia i 8 września, wynegocjowanych przez UE, i nie sprzyja długoterminowemu pokojowi i bezpieczeństwu w regionie południowego Kaukazu".
Na mocy dokumentu, który Abchazja i Osetia Płd. podpisały w czwartek, "do czasu utworzenia własnych sił ochrony pogranicza" przekazały odpowiedzialność za bezpieczeństwo swych granic Federacji Rosyjskiej. Uzgodniono, że takie rosyjskie siły ochrony pogranicza "korzystać będą z immunitetu" i "nie będą podlegać miejscowej jurysdykcji".
W ramach zapewniania bezpieczeństwa granic Abchazji i Osetii Południowej Rosja uzyskuje także prawo do swobodnego korzystania z przestrzeni powietrznej oraz stref morskich tych separatystycznych republik oraz ich lotnisk i portów. Nad realizacją porozumienia czuwać ma wspólny trójstronny urząd ds. granic. Uprawnienia rosyjskich sił mają być zgodne z prawem Abchazji i Osetii Południowej.