UE czeka na tłumaczy z Polski
(Marco Benedetti PAP - Paweł Kula)
Szef Służb Tłumaczeń Ustnych w Komisji
Europejskiej, Włoch Marco Benedetti powiedział we wtorek, że po
rozszerzeniu UE, potrzebnych tam będzie 120, najwyższej klasy,
polskich tłumaczy konferencyjnych.
Podczas konferencji prasowej w Warszawie poinformował, że już dziś 51 polskich tłumaczy ma akredytację niezbędną do podjęcia pracy w unijnych instytucjach. To rekord wśród krajów kandydujących - powiedział. Podkreślił jednak, że potrzebnych jest 120 i wyjaśnił, że 40 z nich dostanie etat w Komisji Europejskiej, Parlamencie Europejskim lub w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości, a pozostali będą współpracownikami.
Szef Tłumaczeń Ustnych Komisji szacuje, że potrzeba będzie ok. 80 tłumaczy dziennie.
Benedetti przypomniał, że kolejne testy akredytacyjne odbędą się we wrześniu we wszystkich krajach kandydujących. (mp)