"Udział w wyborach to pokazanie braku poparcia dla rządu"
Udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego
to szansa pokazania, że nie wszyscy zgadzamy się z polityką obecnego
rządu; polityką pogłębiającą kryzys gospodarczy - powiedziała w
sobotę w Szczecinie wiceprezes PiS Aleksandra Natalli-Świat.
02.05.2009 | aktual.: 02.05.2009 13:34
- Wszyscy powinniśmy wziąć udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego i wybrać tych, którzy będą chcieli i potrafili walczyć o polskie interesy. Nie przeciwko Unii, ale po to, aby Unia była ugrupowaniem państw solidarnych, traktowanych równo, które będą miały jednakowe prawa do rozwoju - podkreśliła.
- Udział w tych wyborach to nie tylko wybór naszych przedstawicieli w Parlamencie Europejskim. To także szansa pokazania, że nie wszyscy zgadzamy się z polityką obecnego rządu. Polityką, która zamiast przeciwdziałać kryzysowi gospodarczemu, jeszcze go pogłębia poprzez chaotyczną politykę finansową" - dodała wiceprezes PiS.
Jej zdaniem polskie stocznie to "przykład nierównego traktowania" w Unii Europejskiej. - Dlaczego w tym samym czasie ta sama Unia Europejska zgadza się na pomoc (publiczną) w jednych krajach, a zabrania tej pomocy w innych - pytała.
- Innym przykładem jest rybołówstwo. W tym samym czasie, kiedy Szwedzi, Duńczycy i Niemcy mogli łowić dowolną liczbę ryb bez limitów - decyzją arbitralną pana komisarza (ds. rybołówstwa i gospodarki morskiej) Joe Borga - narzucono Polsce limity połowowe, które spowodowały, że nasi rybacy musieli swoje kutry "odstawić na sznurek" - mówiła.
Przypomniała, że rząd Jarosława Kaczyńskiego zaskarżył tę decyzję do Europejskiego Trybunału. - Niestety obecny rząd Platformy Obywatelskiej skargę tę wycofał. I polscy rybacy nadal są dyskryminowani - dodała.
Jej zdaniem rząd nie podejmuje dobrych działań dla polskiej gospodarki. - Dziś najważniejszą sprawą powinno być ratowanie gospodarki. Nie można dopuścić, by rosło bezrobocie, by coraz więcej Polaków pozostawało bez pracy i bez szans na przyszłość - podkreśliła.