Udawał policjanta i groził bronią
Do izby wytrzeźwień trafił mieszkaniec miejscowości koło Chmielnika (Świętokrzyskie), który, udając policjanta i grożąc zabójstwem, żądał od pracownika obwodu drogowego, aby odśnieżono drogę do jego posesji - poinformował nadkom. Artur Niedbała z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
Zatrzymany odpowie najprawdopodobniej za stosowanie gróźb karalnych, za co grozi do 2 lat pozbawienia wolności - dodał Niedbała.
Do zdarzenia doszło we wtorek po południu. Po godz. 16 do obwodu drogowego w Celinach koło Chmielnika zadzwonił mężczyzna z żądaniem, by odśnieżono drogę do jego posesji w Lisowie. Pracownik obwodu drogowego poinformował go, że droga ta nie podlega odśnieżaniu. Godzinę później pod siedzibę obwodu drogowego podjechała biała skoda. Wysiadł z niej mężczyzna i oświadczył, że jest policjantem i żąda odśnieżenia drogi. Groził portierowi, że go zabije, wyciągnął pistolet, oddał strzał w powietrze, po czym odjechał.
Portier powiadomił policjantów z Chmielnika, którzy pojechali na posesję w Lisowie, gdzie zatrzymali nietrzeźwego mężczyznę w wieku 46 lat. Mężczyzna miał pistolet tzw. startowy, gazowy lub gazowo- hukowy. Nie chciał dobrowolnie poddać się badaniu na zawartość alkoholu, odwieziono go na izbę wytrzeźwień.