Uczniowie Tischnera
Starsze panie w kwiecistych koszulach,
chustkach i bombiastych spódniczkach, greckokatoliccy duchowni w
mitrach i młode dziewczyny w mini czekali na trawniku w środku
tramwajowej pętli w Barce. Tam zakryty biało-żółtą flagą stoi
pomnik Jana Pawła II. Akurat tutaj, bo pętla mieści się niedaleko
koszyckiego lotniska, gdzie w 1995 r. wylądował jego helikopter -
opisuje "Gazeta Krakowska".
17.07.2006 | aktual.: 20.07.2006 11:19
To było wielkie bum! Wzruszenie i powiew wolności w kraju, w którym nie najlepiej się działo- wspomina Maria Bertova z Koszyc. Węgrzy, Słowacy, Polacy, Czesi jechali całą noc. Mój syn służył wtedy do mszy. Wspominał to jak wielkie święto- dodaje Ilona Mozes, przewodniczka w katedrze św. Agnieszki w Koszycach. Kard. Dziwisz wraz z abp. Koszyc i nuncjuszem abp. Henrykiem Nowackim odsłonił figurę.
Metalowo-granitowy pomnik przedstawia Papieża z uniesioną prawą ręką, a na cokole - trzech koszyckich męczenników kanonizowanych przez niego w 1995 r. Milost vam a pokój od Boha od któreho pohodi vsytko dobre- zaczyna nagrodzony oklaskami kard. Dziwisz. Częściowo po słowacku wspomina Papieża. Pomnik powinien przywoływać te gorące chwile, w których doświadczyliście żywego Kościoła. To znak, że kochaliście i kochacie Papieża Słowianina.
Przed ozdobionym biało-żółtymi wstążeczkami kościołem stoją chłopcy ze skarbonkami na pomnik. Miasto zaciągnęło na niego kredyt, który trudno mu teraz spłacić. Najważniejsze jednak, że stoi- uśmiechają się. Po mszy na wiernych czekają darmowe ciasto i napoje przyrządzone własnoręcznie przez tutejsze gospodynie.
W Koszycach ten zwyczaj powtarza się każdego miesiąca. Jak tłumaczą nam księża, Koszyce łączą z Krakowem bliskie więzi. W okresie komunizmu wyświęcano tu potajemnie słowackich księży, a po 1989 r. PAT i klasztory w Krakowie uczyły seminarzystów i profesorów, których brakowało w Słowacji._ Jesteśmy uczniami Pieronka i Tischnera_- śmieje się rektor seminarium w Koszycach o. Józef Gnip. (PAP)