PolskaUczniowie chcą wymiany lektur szkolnych

Uczniowie chcą wymiany lektur szkolnych

Roman Giertych zapowiedział "weryfikację" lektur obowiązkowych. To jedyny jego pomysł, którego dotychczas nie oprotestowali uczniowie. "Gazeta Poznańska" zapytała, co chętniej czytają. Ich propozycje prześle ministrowi, by mu pomóc w tworzeniu nowej listy lektur.

Uczniowie chcą wymiany lektur szkolnych
Źródło zdjęć: © Gazeta Poznańska

04.09.2006 09:31

W Ministerstwie Edukacji Narodowej powołano zespół, który ma przeanalizować kanon obowiązkowych lektur szkolnych i zaproponować zmiany. Za "weryfikację" odpowiada Stanisław Sławiński, podsekretarz stanu w MEN.

Przegląd jest konieczny chociażby dlatego, że pojawiają się nowe pozycje, które warto wpisać na listę lektur – wyjaśnił zasadność prac swojego zespołu.

Profesor Maria Kwiatkowska-Ratajczak, przewodnicząca Komisji Edukacji Polskiej Akademii Nauk, uważa, że warto wiedzieć, co czytają uczniowie. Tym bardziej że teraz można pogodzić zobowiązania szkoły wobec tradycji z zainteresowaniami młodych ludzi – mówi.

Już w 1994 roku powstały artykuły o wprowadzaniu młodzieży w świat literatury współczesnej, w kulturę popularną. Wówczas zastanawiano się nad lekturą harlequinów. A dziś w wielu szkołach na lekcjach języka polskiego czyta się książki Tolkiena - dodaje Kwiatkowska-Ratajczyk.

Wiedzą, co dobre

Maria Rybicka uczy języka polskiego w poznańskim Zespole Szkół Łączności. Bardzo często proszę uczniów, by podrzucili mi jakąś ciekawą książkę – opowiada. Zauważyłam, że chętniej dyskutują o "Samotności w sieci" niż o "Lalce", zwłaszcza chłopcy. To samo dzieje się z literaturą science fiction. Mówiąc językiem uczniów: Sapkowski bije Lema o głowę! - dodaje.

Monika zdała w tym roku maturę. Chodziłam do klasy humanistycznej – mówi. Czytaliśmy dużo. Gdybym mogła wybrać, czego nie chciałabym czytać, byłyby to na pewno pozytywistyczne nowele i powieści - dodaje.

Książki, które są w kanonie lektur, nie muszą reprezentować najwyższych artystycznych wartości – uważa dr Jerzy Kaniewski, metodyk z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jednak powinny się odnosić do tożsamości kulturowej albo reprezentować uniwersalne wartości, albo mówić o tym, co było kiedyś, ale w odniesieniu do współczesności - zastrzega.

Jeśli tak, to może zamiast "Pętli" Hłaski omówimy "Pod Mocnym Aniołem" Pilcha – zastanawia się Wojtek. Tematyka ta sama, ale realia bliższe nam - dodaje.

Za dużo pracy

Naukowcy uważają, że tworzenie nowej listy lektur jest niepotrzebne i trudne. Dlaczego? Nie można po prostu wykreślić pojedynczych książek i zastąpić ich innymi. Teksty w kanonie są z sobą powiązane. W części się do siebie odwołują, nawiązują – wyjaśnia dr Kaniewski. Usunięcie jednej pozycji oznaczałoby wykreślenie jakiegoś obszaru tradycji. Mogłoby to zburzyć cały wypracowany przez wiele lat porządek - dodaje.

Ostatni zatwierdzony kanon lektur szkolnych obowiązuje od 2002 roku. Prace nad nim trwały od początku lat 90. Pierwsza wersja była gotowa dziesięć lat temu – dodaje dr Kaniewski. Od tego czasu była modernizowana i w ostatecznej formie została zatwierdzona w 2002 roku. Uważam, że nie ma potrzeby, by ją zmieniać. Jedyne realne zmiany to ograniczenie liczby lektur na rzecz jakości pracy nad nimi - dodaje. Uczniowie proponują

Włączyć do kanonu:

- "Lot komety" - Anna Onichimowska
- "Samotność w sieci" - Janusz Wiśniewski
- "Ćpun" - Melvin Burgess
- "Dzienniki" - Witold Gombrowicz
- "Alchemik" - Paulo Coelho
- "Życie Pi" - Yann Martel
- "Saga o wiedźminie" - Andrzej Sapkowski
- "Władca Pierścieni" - John Ronald Reuel Tolkien
- "Nigdy w życiu" - Katarzyna Grochola
- "Osobowość ćmy" - Katarzyna Grochola
- "Pod Mocnym Aniołem" - Jerzy Pilch
- "Lalka i perła" - Olga Tokarczuk
- "Podróże z Herodotem" - Ryszard Kapuściński
- "Folwark zwierzęcy" - George Orwell

Powinny zostać:

- "Dżuma" - Albert Camus
- "Mistrz i Małgorzata" - Michaił Bułhakow
- "Zbrodnia i kara" - Fiodor Dostojewski
- "Faust" - Johan Wolfgang Goethe
- "Ferdydurke" - Witold Gombrowicz
- "Dziady" - Adam Mickiewicz
- "Kordian" - Juliusz Słowacki
- "Nie-Boska komedia" - Zygmunt Krasiński
- "Zemsta" - Aleksander Fredro
- "Zdążyć przed Panem Bogiem" - Hanna Krall
- "Makbet" - William Szekspir
- "Wesele" - Stanisław Wyspiański
- "Świętoszek" - Molier
- "Ludzie bezdomni" - Stefan Żeromski
- "Inny świat" - Gustaw Herling Grudziński
- "Proces" - Franz Kafka
- "Pożegnanie z Marią" - Tadeusz Borowski
- "Medaliony" - Zofia Nałkowska
- "Cierpienia młodego Wertera" - Johan Wolfgang Goethe
- "Król Edyp" - Sofokles
- "Mitologia" - Jan Parandowski

Pod rozwagę do wymiany:

- "Stara baśń" - Ignacy Kraszewski
- "Chłopi" - Władysław Reymont
- "Przedwiośnie" - Stefan Żeromski
- "Nad Niemnem" - Eliza Orzeszkowa
- "Noce i dnie" - Maria Dąbrowska
- "Pamiętniki" - Jan Chyzostom Pasek
- "Ojciec Goriot" - Honoriusz Balzac
- "Pani Bovary" - Gustaw Flaubert
- "Syzyfowe prace" - Stefan Żeromski

Mile widziane, ale tylko fragmenty:

- "Lalka" - Bolesław Prus
- "Pan Wołodyjowski" - Henryk Sienkiewicz
- "Potop" - Henryk Sienkiewicz
- "Pan Tadeusz" - Adam Mickiewicz
- "Iliada" - Homer
- "Odyseja" - Homer Sonda

Za dużo jest "epokowych dzieł", opiewających w patetyczny sposób polską niedolę. Nie mam nic przeciwko patriotyzmowi w literaturze, ale można go pokazywać na przykład poprzez wspomnienia sybiraków. Młodzież chętnie czyta literaturę wojenną. Ale wojny były nie tylko w Polsce, o czym ciekawie pisał na przykład Ryszard Kapuściński - powiedziała Paulina Laskowska, licealistka.

Z pewnością za mało jest wśród lektur książek najzwyczajniej w świecie ciekawych i popularnych wśród młodzieży. Eliza Orzeszkowa, przy całym szacunku do niej, nie jest w stanie porwać nikogo.Jeśli kanon ma zachęcać młodzież do czytania, niech będzie dla niej dobrym startem, a nie falstartem - powiedziała Dorota Domańska, studentka.

Dla mnie przykładem archaizmu polskiego kanonu lektur jest obecna w nim fantastyka. Stanisław Lem jest oczywiście znany i ceniony, ale trochę się w tym gatunku literatury przez kilkadziesiąt lat wydarzyło. Może by zaproponować "Władca Pierścieni" i dodać polski akcent w postaci sagi o Wiedźminie Sapkowskiego? Cały kanon, nie tylko fantastykę, trzeba po prostu odświeżyć - powiedział Tomek Dzierżawczyk, licealista.

Młodzież czyta i to nie tylko historię Harry’ego Pottera (którego nie wpisywałbym do kanonu lektur). Wszystkim się jednak wydaje, że wiedzą lepiej i niespecjalnie przychodzi im do głowy, żeby zapytać, co myślimy na ten temat. A chętnie porozmawialibyśmy na lekcjach o książkach Olgi Tokarczuk czy Jerzego Pilcha - powiedział Damian Jóźwiak, licealista.

Słowo "lektura" stało się synonimem słowa "nudna książka". Nie oznacza to jednak, że młodzież nie czyta. Sama chętniej sięgam po Jonathanna Carolla czy Williama Whartona niż po Reymonta. Nie mówię, że to "Kraina Chichów" ma być lekturą, ale to powinno dać decydentom do myślenia - Kamila Ignaszak, licealista.

Katarzyna Sklepik

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)