Uczniowie będą wybierać dyrektorów? Wiceministra tłumaczy
Wiceministra edukacji zabrała głos w sprawie pojawiających się pomysłów na włączenie uczniów w proces wyboru dyrektorów szkół. Joanna Mucha podkreśliła, że ta koncepcja na razie jest na etapie rozważań.
We wtorek "Dziennik Gazeta Prawna" poinformował, że zespół ekspertów powołany przez minister edukacji Barbarę Nowacką zarekomendował, aby włączyć przedstawicieli uczniów w proces powoływania dyrektorów szkół.
Teraz wiceministra edukacji Joanna Mucha w rozmowie z Polsat News przyznała, że pojawiają się takie pomysły, ale zaznaczyła, że są one na razie tylko na etapie rozważań. Mucha podkreśliła, że nagłówki artykułów prasowych informujące o tym, że "uczniowie będą wybierać dyrektora szkoły, są mocno przesadzone".
- To jest kwestia pojawiających się pomysłów na to, żeby uczniowie byli włączeni do procesu wybierania dyrektora szkoły - zaznaczyła Mucha.
Podkreśliła, że sprawa nie jest przesądzona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kwaśniewski o decyzjach Tuska i Kaczyńskiego. "Obaj wybory przegrali"
Obecnie dyrektorzy są wybierani przez komisję konkursową, w której skład wchodzą przedstawiciele organu prowadzącego, kuratorium oświaty, rady pedagogicznej, rady rodziców oraz związków zawodowych.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami dyrektor szkoły lub placówki oświatowej powoływany jest na pięć lat szkolnych.
Uczniowie będą wybierać dyrektorów?
Zgodnie z propozycją Zespołu ds. Praw i Obowiązków Ucznia, do komisji konkursowej mieliby dołączyć dwaj pełnoletni przedstawiciele samorządu uczniowskiego. W szkołach, gdzie nie ma pełnoletnich uczniów, młodsi mogliby uczestniczyć jako obserwatorzy z prawem zadawania pytań kandydatom.
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"