Trwa ładowanie...

Uczestnik wyprawy ONR do Rimini zdradza nam, jak wyglądają patrole narodowców w kurorcie

Napaść na młodą parę i brutalny gwałt na Polce dokonany przez grupę imigrantów z Afryki - mija właśnie rok od tragicznych wydarzeń w Rimini, które wstrząsnęły europejską opinią publiczną. Obóz Narodowo-Radykalny wysłał do włoskiego kurortu 50 działaczy, by patrolowali plażę. Cel? "Zapewnienie bezpieczeństwa turystom".

Uczestnik wyprawy ONR do Rimini zdradza nam, jak wyglądają patrole narodowców w kurorcieŹródło: Twitter, fot: ONR
dwxjosz
dwxjosz

Delegacja Obozu Narodowo-Radykalnego od czwartku jest w Rimini. Działacze wzięli udział w konferencji "Europe Awake" - razem z członkami partii "Forza Nuova" (przez wielu określanej jako neofaszystowska). Po zakończeniu konferencji Polacy poszli na pierwszy "patrol" na plażę, gdzie przed rokiem grupa Afrykańczyków napadła na parę z Polski i brutalnie zgwałciła polską obywatelkę.

Rozmawialiśmy z rzecznikiem ONR, który jest na miejscu. Zapytaliśmy o szczegóły tego przedsięwzięcia.

"ONR zapewnia bezpieczeństwo"

- Skąd pomysł wyjazdu do Rimini? - pytamy rzecznika Michała Jelonka. "Kilka miesięcy temu z wizytą w Warszawie przebywał Roberto Fiore, szef 'Forza Nuova', włoskiej partii politycznej. Na tym spotkaniu uzgodniliśmy, że w lipcu wyślemy swój patrol ONR do Rimini. Udało się, jesteśmy na miejscu. Naszym głównym celem jest zapewnienie bezpieczeństwa we włoskim kurorcie turystom, Europejczykom" - tłumaczy nam rzecznik ONR.

Jak wyglądają takie patrole? Jelonek wyjaśnia: "Będziemy przez kilka dni patrolować plażę, bulwary, ale również centrum miasta. Ludzie z ONR są łączeni z patrolami działaczy z 'Forza Nuova'. Patrole są mieszane, podzielone na kilka grup. Plaża w Rimini jest dość długa i obszerna, niemożliwością więc byłoby skuteczne patrolowanie jedną, wielką grupą. Będziemy podzieleni na podgrupy".

dwxjosz

Rzecznik ONR: "Środki bezpieczeństwa w Rimini nie działają"

Działacz ONR przyznaje, że od brutalnego gwałtu i napaści na polską parę "nic się w Rimini praktycznie nie zmieniło". "Plaża w Rimini nie jest zabezpieczona. Środki bezpieczeństwa ograniczają się do oddelegowania przez władze miasta starszych osób, takich, które znamy z ochraniania osiedli. Może kilka osób w średnim wieku, przechadzających się w odblaskowych kamizelkach. To w żaden sposób nie jest wystarczające. Poza tym jest bardzo ograniczony monitoring. Nie ma tam policji. Przez rok nie zmieniło się absolutnie nic" - mówi Wirtualnej Polsce Michał Jelonek.

Na Twitterze - gdzie pojawiło się pierwsze zdjęcie z wyprawy członków ONR do włoskiego kurortu - pojawiły się ze strony niektórych drwiny, iż delegacja narodowców "pojechała sobie na wakacje". Gdy pytamy rzecznika ONR, ile czasu działacze ONR spędzą w Rimini, stwierdził, że "kilka dni". Gdy pytamy zaś, czy patrole będą kontynuowane w okresie wakacyjnym, Michał Jelonek nie potrafi odpowiedzieć. "Będą podejmowane różne akcje. Jakie? W zależności od potrzeby" - mówi enigmatycznie.

Podczas konferencji we Włoszech z działaczami "Forza Nuova" członkowie ONR twierdzili, iż "należy walczyć z muzułmańskim najazdem". Mówili też, że "gwałty imigrantów żyjących na koszt państwa to dla Włochów chleb powszedni". Członkowie ONR i włoskiej partii narodowej postanowili zatem - jak mówili - "wziąć sprawy w swoje ręce".

dwxjosz

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Parawany opanowały polskie plaże. "Wbijają klapkiem, piwem, czymkolwiek"

dwxjosz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dwxjosz
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj