Jak poinformowała Marta Tabasz z zespołu prasowego podkarpackiej policji, kiedy nauczyciel zorientował się, że zablokowano mu dostęp do kont w portalach i poczty elektronicznej, zgłosił to policji. Funkcjonariusze ustalili, że sprawcą jest 18-letni uczeń szkoły, w której pracuje pedagog.
Podczas przesłuchania nastolatek wyjaśnił, że całą sprawę traktował w kategorii dowcipu. Podpatrzył hasło, które nauczyciel wpisywał, logując się do jednego ze swych kont. Później z domowego komputera uczeń wszedł na to konto i zmienił hasło. Ponieważ nauczyciel używał jednego hasła do wszystkich portali, uczeń tak samo postąpił w pozostałych przypadkach.
_ Nastolatek nie zdawał sobie sprawy, że popełnił przestępstwo. Był też zaskoczony, że policjanci zdołali ustalić adres IP komputera, z którego dokonano zmian. Nie przypuszczał, że pozostawił po sobie ślady, umożliwiające jego zlokalizowanie_ - powiedziała Tabasz.
Dodała, że tego rodzaju zablokowanie komuś dostępu do kont internetowych jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do trzech lat.
Uczeń poprosił o warunkowe umorzenie postępowania na okres próby jednego roku. Zobowiązał się również do przeproszenia nauczyciela oraz poddania się dozorowi kuratora. Decyzję w tej sprawie podejmie sąd.
