PolskaUczelnie wyższe nie zgadzają się z ustawą lustracyjną

Uczelnie wyższe nie zgadzają się z ustawą lustracyjną

Uniwersytet Jagielloński nie przekaże IPN-owi oświadczeń lustracyjnych przed wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. Senat uczelni i rektor Karol Musioł uważają, że ustawa lustracyjna jest wadliwa i chcą poznać wcześniej w tej sprawie werdykt Trybunału. Również inne uczelnie uważają, że nowa ustawa lustracyjna ma poważne wady prawne.

Rektor UJ wstrzymał przekazanie zebranych oświadczeń, by zaczekać na decyzję Trybunału w sprawie zgodności ustawy z Konstytucją. Uczeni z Uniwersytetu Jagiellońskiego podkreślili, że prawo musi respektować zasadę domniemania niewinności i nie może nakładać na obywateli obowiązku samooskarżania.

Także władze Uniwersytetu Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie twierdzą, że ustawa lustracyjna na poważne wady prawne. Senat lubelskiej uczelni zdecydował dziś o poparciu uchwały senatu Uniwersytetu Warszawskiego o zagrożeniach demokracji w Polsce.

Rektor UMCS profesor Wiesław Kamiński zastrzega jednak, że mimo wątpliwości nie będzie wstrzymywać procedur lustracyjnych. Zostaną one najprawdopodobniej rozpoczęte w połowie przyszłego tygodnia.

Oświadczenia lustracyjne będzie musiało złożyć 1634 pracowników uczelni. Ilu odmówi, nie wiadomo. Rektor Kamiński podkreśla, że na razie nie zamierza podejmować w tej sprawie jakichkolwiek drastycznych kroków. Oświadczył on sankcje i procedury określone przez ustawę budzą wątpliwości, dlatego chce zaczekać na rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego.

Senat Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu zaprotestował przeciw ustawie lustracyjnej. Jego zdaniem, ustawa jest zła i powinna być zakwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny.

W ustawie jest kilka nieprecyzyjnych zapisów, m.in. o konsekwencjach niezłożenia oświadczenia. Równie zaskakujący jest zapis, że współpracownikami służb PRL byli cenzorzy, a na uczelni pracuje kilka osób, które w młodości, szukając pracy, zatrudniły się w cenzurze - powiedział prorektor UMK prof. Andrzej Radzimiński.

Jak jednak zapewnił na początku marca, odmowa złożenia oświadczeń nie będzie oznaczała automatycznego zwolnienia z pracy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)