Uczcili... hitlerowskiego zbrodniarza
W księgarniach Inowrocławia pojawił się plan tego miasta, w którym o hitlerowskim zbrodniarzu Ottonie Hirschfeldzie napisano, że był miłośnikiem poezji i literatury. Autorzy tekstu nie wspomnieli, że Hirschfeld w październiku 1939 roku był sprawcą rozstrzelania 56 Inowrocławian.
Historyk-regionalista i sekretarz Urzędu Miasta w Inowrocławiu Piotr Strachanowski powiedział Radiu Pik, że autorzy planu wydanego przez łódzkie wydawnictwo Azymut napisali, iż pierwszy okupacyjny landrat powiatu inowrocławskiego Otton Hirschfeld był miłośnikiem poezji i literatury pięknej. Dowodem miały być zbiory biblioteczne jego rodziny. W rzeczywistości książki należały do innego rodu niemieckiego, który żył w Inowrocławiu 100 lat wcześniej i nie miał nic wspólnego z faszyzmem.
Autorzy planu ani słowem nie wspomnieli, że Otton Hirschfeld, członek SA i NSDAP był sprawcą, a w części również wykonawcą rozstrzelania w inowrocławskim więzieniu 56 polskich zakładników. Więźniów przed egzekucją okrutnie bito, a niektórych oskalpowano. Już hitlerowski sąd specjalny skazał Hirschfelda na 15 lat więzienia.
Właściciel wydawnictwa Paweł Szymczak stwierdził, że nie rozumie przyczyn zamieszania. Jego zdaniem to zwykły plan miasta, a tekstów na odwrocie i tak nikt nie czyta.