PolskaUchybienia w działaniach policji podczas strzelaniny w Poznaniu

Uchybienia w działaniach policji podczas strzelaniny w Poznaniu

Czterech funkcjonariuszy wielkopolskiej i poznańskiej policji odpowie dyscyplinarnie za uchybienia i nieprawidłowości do jakich doszło w czasie akcji policji, podczas której zginął 19-latek, a jego kolega został poważnie ranny - poinformowała rzeczniczka wielkopolskiej policji nadkom. Ewa Olkiewicz.

Obraz

Postępowania dyscyplinarne są wynikiem kontroli jaką zlecił po tragicznych wydarzeniach w Poznaniu z 29 kwietnia tego roku Komendant Wojewódzki Policji. W raporcie pokontrolnym mówi się o nieprawidłowościach podczas planowania i przebiegu akcji policyjnej, w której miał być zatrzymany groźny przestępca, a - po próbie zatrzymania niewłaściwego samochodu - zginął przypadkowy kierowca.

Nieprawidłowości stwierdzono też w nadzorze nad wykonywaniem zadań przez policjantów. Policja wszczęła postępowania dyscyplinarne wobec czterech funkcyjnych policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu: naczelnika wydziału kryminalnego, kierownika sekcji kryminalnej, naczelnika wydziału dochodzeniowo - śledczego oraz zastępcy komendanta miejskiego policji w Poznaniu.

W związku z tą sprawą bezpośrednio po wydarzeniu do dyspozycji komendanta wojewódzkiego podał się jego zastępca oraz naczelnik wydziału kryminalnego. W lipcu obaj zostali odwołani ze stanowisk. Pierwszy ze względu na zły stan zdrowia drugi na własną prośbę - poinformowała Ewa Olkiewicz.

Wobec policjantów - bezpośrednich uczestników akcji z 29 kwietnia, wewnętrzne postępowanie zostało zawieszone do czasu zakończenia śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Zielonej Górze.

Zespół prokuratorów z Zielonej Góry przesłuchał dotąd kilkunastu świadków zdarzenia, m.in. policjantów uczestniczących w strzelaninie, pokrzywdzonego, a także osoby z firmy znajdującej się w pobliżu miejsca zdarzenia. Biegli zrekonstruowali drogę samochodu poszkodowanych.

Nie mamy wciąż opinii biegłych z zakresu medycyny, chemii i balistyki, bez których nie możemy zakończyć śledztwa - powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Kazimierz Rubaszewski.

W nocy 29 kwietnia policjanci z wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu usiłowali zatrzymać i wylegitymować kierowcę samochodu rover. Podejrzewali, że jadą nim groźni przestępcy.

Kiedy dwaj młodzi ludzie nie chcieli się zatrzymać, wystrzelili w kierunku auta ponad 20 pocisków. Kierowca zginął, pasażer został ciężko ranny. Żaden z nich nie był przestępcą, którego chciała zatrzymać policja.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)