Polityka"Ucho prezesa" to samo życie. To nagranie nie pozostawia wątpliwości
"Ucho prezesa" to samo życie. To nagranie nie pozostawia wątpliwości
Kabaretowy serial "Ucho prezesa" pełnymi garściami czerpie z rzeczywistości. Najlepszym dowodem jest nagranie z 2014 r. z sali sejmowej.
Serial "Ucho prezesa" przebojem wdarł się do polskiego internetu. Każdy odcinek ma po kilka milionów wyświetleń w serwisie YouTube. Wykreował nawet gadżet, który trafił już do sprzedaży. Mowa o globusie Polski.
Oczywiście nie brakuje również przeciwników serialu, którzy sugerują, że żarty są mało wyszukane lub też w ogóle nijak mają się do rzeczywistości.
Tego nie można jednak powiedzieć o scenie, w której z marynarki serialowego prezesa strzepywana jest kocia sierść. Okazuje się, że w 2014 r. podobna sytuacja miała miejsce w sali sejmowej.