PolskaU Cimoszewicza wielkie sprzątanie

U Cimoszewicza wielkie sprzątanie

W sztabie wyborczym Włodzimierza Cimoszewicza trwa wielkie sprzątanie - pisze "Nasz Dziennik". Niezjedzone krówki wyborcze, nierozwieszone plakaty i to wszystko co pozostało po niedokończonej kampanii wyborczej, sprzątane jest teraz w sztabie Włodzimierza Cimoszewicza.

U Cimoszewicza wielkie sprzątanie
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

Jak pisze "Nasz Dziennik", niewydane środki finansowe pompowane są teraz w kampanię SLD, a sam kandydat wyjeżdża do Stanów Zjednoczonych. Wygłosi tam cykl wykładów na temat polityki w Europie Środkowowschodniej, za które otrzyma około 150 tys. dolarów.

Tym samym "Nasz Dziennik" poddaje pod wątpliwość prawdomówność marszałka Cimoszewicza, który twierdził, że po wycofaniu z polityki, poświęci się tylko rodzinie. Ponadto wątpliwość gazety budzi kwestia transakcji giełdowych Cimoszewicza. "Chodzi bowiem o osiem spółek - transakcji było ponadpięciokrotnie więcej. Ba, same akcje PKN Orlen, na których Cimoszewicz zarobił ponad 150 tys. zł, sprzedawał w 22 ruchach" - pisze "Nasz Dziennik".

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)