Tysiące ludzi demonstruje w Izraelu przeciw likwidacji żydowskich osiedli
Tysiące Izraelczyków
sprzeciwiających się likwidacji żydowskich osiedli w Strefie Gazy
zebrały się w Tel Awiwie na wielkiej demonstracji. Jej
uczestnicy przybyli na znajdujący się w centrum miasta plac
Icchaka Rabina.
11.08.2005 | aktual.: 11.08.2005 19:25
Ma to być największa jak do tej pory akcja protestu przeciwko wycofaniu z Gazy - oczekuje się nawet 100 tysięcy ludzi.
Inicjatorem protestu jest rada osadników żydowskich, od miesięcy występująca przeciwko rządowemu planowi likwidacji wszystkich osiedli żydowskich w Strefie Gazy i czterech małych osiedli na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Operacja likwidacji osiedli żydowskich i wycofania wojska ze Strefy Gazy rozpoczyna się w najbliższy poniedziałek - 15 sierpnia. W ubiegłą niedzielę rząd izraelski zaaprobował formalnie - 17 głosami za przy 5 przeciwko - ewakuowanie trzech pierwszych spośród 21 żydowskich osiedli w Strefie Gazy.
I tak w pierwszej kolejności zlikwidowane zostanie osiedle Kfar Darom, utworzone po zajęciu przez wojska izraelskie Strefy Gazy podczas wojny 1967 r. i zamieszkane obecnie przez 60 rodzin; osiedle Netzarim, założone w 1972 r., gdzie mieszka 55 rodzin i Morag, utworzone w tym samym roku i zamieszkane przez 40 rodzin.
W tej wielkiej, jak na Izrael, bezprecedensowej operacji ma uczestniczyć 55.000 członków wszystkich rodzajów izraelskich sił policji i bezpieczeństwa oraz pięć tysięcy funkcjonariuszy palestyńskich.
Palestyńskie oddziały utworzą kordon - "zieloną linię" - wokół opuszczanych przez osadników osiedli, by zapewnić bezpieczeństwo operacji, przede wszystkim nie dopuścić do ataków rakietowych na wyjeżdżających cywilów i wojskowych izraelskich.
W środę ponad 50 tysięcy Żydów wspólnie modliło się w intencji wstrzymania ewakuacji osiedli pod jerozolimską Ścianą Płaczu. O udział w tym "modlitewnym czuwaniu" apelowało trzech byłych wielkich rabinów Izraela - Abraham Szapira, Mordechaj Elijahu i Owadia Josef.