Tysiące ludzi bez bieżącej wody w Anglii
Około 10.000 domostw w północno-wschodniej
Anglii pozostawało we wtorek bez bieżącej wody, co jest wynikiem
burz i związanych z nimi powodzi.
11.01.2005 11:05
Mieszkańcy miejscowości Hexham i okolic mogą liczyć jedynie na beczkowozy i wodę butelkowaną, bowiem przybór wody w rzece Tyne zniszczył urządzenia wodociągowe.
Mało prawdopodobne, by niezbędne naprawy zakończono przed upływem środy - podały miejscowe władze.
Policja przestrzegła tysiące osób przed powrotem do domów w mieście Carlisle, na północnym wschodzie Anglii, gdzie powódź uszkodziła urządzenia wodno-kanalizacyjne i instalacje elektryczne.
Trzy osoby zginęły w Carlisle, gdzie podczas weekendu burza i ulewne deszcze spowodowały wystąpienie z brzegów miejscowej rzeki. Woda zalała miejscową elektrownię, pozbawiając prądu 70 tys. domów.