Tysiące homoseksualistów wychowuje dzieci w Polsce
Kilkadziesiąt tysięcy osób w Polsce wychowuje dzieci w związkach homoseksualnych - wynika z raportu zaprezentowanego przez Kampanię Przeciw Homofobii (KPH) oraz Stowarzyszenie Lambda. Jednocześnie raport stwierdza, że sytuacja społeczna gejów i lesbijek w naszym kraju w ciągu ostatnich dwóch lat pogorszyła się.
04.04.2007 | aktual.: 04.04.2007 20:04
Według danych KPH, w Polsce mieszka około 2 mln osób homoseksualnych. Jak powiedziała autorka raportu Marta Abramowicz, zaprezentowane w nim badanie socjologiczne wykazało, że 3% z nich wychowuje dzieci.
Istnieje przekonanie, kreowane przez polityków, że osoby homoseksualne będą domagały się adopcji i z tą adopcją spadnie na nas plaga. Sytuacja jest zupełnie inna, ponieważ prawie 57 tys. gejów i lesbijek wychowuje dzieci w związkach homoseksualnych. Najczęściej mają je z poprzednich związków - powiedziała Marta Abramowicz.
Dodała też, że sytuacja społeczna tych osób "nie jest dobra" i w porównaniu do ubiegłych lat pogorszyła się. Jej zdaniem, w Polsce narasta dyskryminacja gejów i lesbijek.
Ujawniając swoją orientację seksualną najbliższemu otoczeniu, w pracy, w szkole, sąsiadom, wielokrotnie doświadczają oni przemocy fizycznej lub psychicznej. Zdarzają się np. zwolnienia z pracy, problemy z awansem lub zatrudnieniem. Zdarza się krzyczenie, że ktoś jest pedałem, lesbą, wypisywanie na ścianach wulgarnych wyzwisk - podkreśliła Abramowicz.
Zdaniem Ygi Kostrzewy z Lambdy, jednym z powodów dyskryminacji jest społeczne przyzwolenie ze strony polityków i niektórych hierarchów Kościoła katolickiego. Politycy używają obraźliwych dla osób homoseksualnych słów, porównują ich do przestępców lub pedofilów. Dyskryminują także księża, chociaż zgodnie z nauką Kościoła nie powinni tego robić. Zdarza się, że w czasie spowiedzi porównują osoby homoseksualne do diabłów - twierdzi Kostrzewa.
Z danych przedstawionych w raporcie wynika, że prawie 42% gejów i lesbijek w ciągu ostatnich dwóch lat kilkakrotnie doświadczyło przemocy fizycznej. Ponad 67% ankietowanych było potrącanych, szarpanych, uderzanych albo kopanych. Aż 70% badanych przyznało, że od 2005 roku kilkakrotnie stosowano wobec nich przemoc psychiczną.
Ponad 34% ankietowanych gejów i lesbijek twierdzi, że przyznanie się do odmiennej orientacji seksualnej w miejscu pracy narazi je na dyskryminację. Ponad trzy czwarte (77,8%) badanych obawiało się przyznać do homoseksualizmu przed nauczycielami.
Więcej niż połowa respondentów (56,4%) stwierdziła, że pomimo ujawnienia odmiennej orientacji seksualnej nie doświadczyła ze strony księży lub zakonników gorszego traktowania niż osoby heteroseksualne. 43,6% ankietowanych było innego zdania.
Według raportu, coraz więcej osób przyznaję się do homoseksualizmu przed najbliższymi. Od 2005 r. ponad 60% badanych gejów i lesbijek powiedziało o swojej orientacji seksualnej matce. Więcej niż 35% z nich podzieliła się tą informacją z ojcem.
W raporcie opisano również prezentację problematyki homoseksualizmu w niektórych mediach. Najkorzystniej - zdaniem twórców raportu - wypadła Gazeta Wyborcza. Najwięcej zastrzeżeń wzbudzały artykuły publikowane w Naszym Dzienniku i nieistniejącym już tygodniku Ozon.
Badanie zamieszczone w raporcie "Sytuacja społeczna osób biseksualnych i homoseksualnych w Polsce" przeprowadzono pod koniec 2006 r. na grupie tysiąca osób bi- i homoseksualnych.