Tymiński: skończyć wojnę na teczki
Kandydujący na prezydenta Stanisław
Tymiński zaapelował w Warszawie o zakończenie trwającej w
Polsce wojnie na teczki.
11.06.2005 | aktual.: 11.06.2005 15:11
Tymiński powiedział na konferencji prasowej, że jako osoba, od której rozpoczęła się w Polsce wojna na teczki czuje się zobowiązany do wezwania polskich polityków do zakończenia wysuwania oskarżeń opartych na informacjach zawartych w teczkach b. służb specjalnych.
Ja jestem człowiekiem, który podobno zaczął tę całą historię teczek w Polsce, co jest niezupełnie prawdą, ale prawdą jest, że 15 lat temu wziąłem w tym udział - zastrzegł Tymiński. Teraz okazuje się, że teczki stały się głównym elementem walki politycznej i sposobem na niszczenie konkurencji - dodał.
W jakim kraju ja jestem, tu nikt do nikogo nie ma zaufania. My nie szukamy obcych agentów, zabijamy sami siebie - w czyim to jest interesie? - pytał.
Według Tymińskiego, skoro nie można na 100% stwierdzić prawdziwości danych i dodatkowo zostało spalonych większość najistotniejszych teczek najważniejszych agentów - należy zamknąć ten rozdział.
Jego zdaniem, materiały tajnych służb PRL powinny znaleźć się w "bezpiecznym archiwum", a każdy obywatel miał prawo do swojej teczki zajrzeć.
Tymiński zapowiedział też, że słynną teczkę, w której - jak mówił - przechowywał w 1990 r. dokumenty zawierające informacje o Lechu Wałęsie wystawi na licytację, a dochód z niej przeznaczy na pomoc dla polskich dzieci.
Dodał, że zawartość teczki spalił. Pewnego dnia ogarnęło mnie po dwóch kieliszkach takie obrzydzenie, że wyniosłem wszystko do ogrodu i spaliłem - opowiadał.
W tegorocznych wyborach Tymińskiego popiera Ogólnopolska Koalicja Obywatelska "OKO".
W wyborach prezydenckich 1990 roku Tymiński - nikomu nie znany przybysz z Peru - pokonał w pierwszej turze Tadeusza Mazowieckiego i przeszedł do drugiej tury wyborów. W drugiej turze przegrał z Lechem Wałęsą. W pierwszej turze Tymińskiego poparło ponad 3,7 miliona Polaków (23% ważnych głosów); w drugiej 3,6 miliona (25%).
Tymiński zasłynął dzięki czarnej teczce, w której - jak zapowiadał - miał kompromitujące materiały na temat Wałęsy i innych polskich polityków. Teczka pozostała jednak zamknięta.
Po wyborach prezydenckich w 1990 roku Tymiński założył Partię X, która istniała kilka lat, ale nie odniosła żadnych sukcesów; w 1993 roku została oskarżona przez Państwową Komisję Wyborczą o fałszowanie podpisów pod listami wyborczymi; krótko po tym została rozwiązana.