PolskaTylko jeden z kandydatów do TK spotkał się z prawnikami

Tylko jeden z kandydatów do TK spotkał się z prawnikami

Tylko jeden z pięciu kandydatów do
Trybunału Konstytucyjnego przyszedł na spotkanie ze
środowiskami prawniczymi, zorganizowane przez Fundację im. Stefana
Batorego, Helsińską Fundację Praw Człowieka i Polską Sekcję
Międzynarodowej Komisji Prawników.

13.11.2006 | aktual.: 13.11.2006 19:13

Na spotkanie przyszedł mec. Jerzy Majewski zgłoszony przez Samoobronę. Nie stawili się ani kandydaci PiS - prof. Zbigniew Cieślak i prof. Bogdan Szlachta, ani kandydaci PO - prof. Andrzej Rzepliński i prof. Stanisław Biernat. Prof. Biernat miał wizytę u lekarza, prof. Szlachtę zatrzymały obowiązki dydaktyczne, a prof. Rzepliński jest w Genewie. Prof. Cieślak nie przysłał organizatorom wyjaśnienia powodów swojej nieobecności.

We wtorek Samoobrona podejmie decyzję w sprawie udzielenia lub cofnięcia poparcia dla kandydatury Majewskiego, w związku z publikacjami w "Gazecie Wyborczej". "GW" napisała, że do poznańskiej rady adwokackiej wpłynęła skarga klienta, który oskarża go o nierozliczenie się ze 110 tys. zł oraz nieetyczne postępowanie. "GW" napisała również, że toczy się przeciwko niemu sprawa przed sądem cywilnym o wyrządzenie szkody w państwowej firmie, którą przegrał już w trzech instancjach.

Mec. Majewski ustosunkował się do doniesień gazety: W ciągu bez mała dwudziestu lat mojej praktyki adwokackiej nie toczyło się i nie toczy przeciwko mnie żadne postępowanie dyscyplinarne. 3 sierpnia wpłynęła na mnie jedna, jedyna skarga od klienta. 9 listopada rzecznik dyscyplinarny ORA w Zielonej Górze odmówił wszczęcia postępowania dyscyplinarnego w tej sprawie. Zresztą później skargę wycofano - powiedział. Klient nigdy nie zarzucał mi, że nie rozliczyłem się z jakiś pieniędzy, a był to podstawowy zarzut, który podniesiono w artykułach "Gazety Wyborczej"- dodał.

Nawiązując do drugiego wątku podniesionego przez "GW" dot. wytoczonych mu procesów, powiedział, że "prawdą jest, że między nim a jego następcą syndykiem, od 1996 bądź 1997 toczy się proces cywilny".

Podkreślił jednak, że nikt nigdy nie zarzucił mu "defraudacji, przywłaszczenia, ani tego typu działań". Zarzucono mi niedopełnienie obowiązków w nadzorze; m.in. że przez pół roku za długo zatrudniałem trzech pracowników, że dwie faktury były opisane niezgodnie z ustawą o rachunkowości, której zresztą do postępowania syndyka się nie stosuje - wyjaśnił.

Poniedziałkowe spotkanie zorganizowano w ramach projektu "Obywatelski monitoring kandydatów na sędziów". Jego celem, jak wyjaśniał Zbigniew Lasocik z Polskiej Sekcji Międzynarodowej Komisji Prawników, jest włączenie społeczeństwa w debatę na temat kandydatów na stanowiska sędziowskie w sądach i trybunałach najwyższych instancji.

W opinii inicjatorów przedsięwzięcia, sądy odgrywają w demokratycznym państwie rolę fundamentalną i dlatego proces wyboru sędziów powinien być transparentny i stwarzać możliwość zabrania głosu różnym środowiskom, w tym organizacjom pozarządowym oraz korporacjom prawniczym, radom wydziałów prawa i innym zainteresowanym.

Mec. Majewski odpowiadając na pytania wyraził na spotkaniu pogląd, że uprawnienia, które zostały przyznane Trybunałowi Konstytucyjnemu są wystarczające. Dodał jednak, że zastanawia się, czy nie byłoby właściwe, by przywrócić Trybunałowi prawo do dokonywania powszechnie obowiązującej wykładni ustaw.

Głównym problem, który obniża autorytet całego wymiaru sprawiedliwości jest obniżenie się poziomu orzecznictwa i jego "rozchwianie się"- mówił mecenas. Oceniając dotychczasową praktykę Trybunału wobec skargi konstytucyjnej, powiedział, że "trudno mu ją oceniać krytycznie". Praktyka jest bardzo dobra, z jednym może wyjątkiem; zauważyłem bardzo daleko idący rygoryzm formalny dotyczący tego, że zawsze należy odrzucić skargę konstytucyjną, jeśli nie doszło do merytorycznego rozstrzygnięcia kasacji przez Sąd Najwyższy - dodał.

Na najbliższym posiedzeniu Sejmu, planowanym na 14-18 listopada, posłowie wybiorą kolejnych trzech członków Trybunału Konstytucyjnego w miejsce sędziów, którym kadencja kończy się 1 grudnia (Andrzeja Mączyńskiego, Biruty Lewaszkiewicz-Petrykowskiej i Wiesława Johanna).

Na początku listopada skończyła się kadencja trzech innych sędziów Trybunału: prof. Marka Safjana (prezesa TK), prof. Mariana Zdyba i prof. Teresy Dębowskiej-Romanowskiej. W ich miejsce Sejm wybrał pod koniec października rekomendowanego przez LPR i Samoobronę Marka Kotlinowskiego oraz - z rekomendacji PiS - mec. Wojciecha Hermelińskiego i dr Marię Gintowt-Jankowicz. Nowym prezesem TK został Jerzy Stępień.

Trybunał Konstytucyjny składa się z 15 sędziów, wybieranych przez Sejm na 9 lat spośród osób wyróżniających się wiedzą prawniczą. Kandydatów na stanowisko sędziego TK przedstawia co najmniej 50 posłów lub Prezydium Sejmu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)