Trwa ładowanie...
d29mo22
11-12-2012 16:01

"Tygodnik Powszechny" reaguje na publikację "Gazety Polskiej Codziennie"

Ks. Adam Boniecki wyraził na spotkaniu z cyklu "Kościół otwarty" opinię, że krzyż w Sejmie to tylko kwestia kulturowa, a nie religijna - napisała "Gazeta Polska Codziennie", oskarżając równocześnie Bonieckiego o łamanie zakazu wypowiedzi w mediach. Redakcja "Tygodnika Powszechnego" wydała w tej sprawie oświadczenie.

d29mo22
d29mo22

- Jeśli komuś przeszkadza krzyż w takim miejscu, to nie powinien on tam wisieć. Nie można nikogo zmuszać, żeby na ten krzyż patrzył - powiedział duchowny. Boniecki dodał, że nie chce, by w ten sposób obrzydzano krzyż.

Na słowa bp. Antoniego Dydycza, według którego "Kościół otwarty jest martwy", ks. Boniecki zareagował krytyką hierarchów. - Reprezentują ludzi wystraszonych i ich przekonania - powiedział. Dodał, że "krytyka Kościoła otwartego w Polsce wynika z lęku i pomieszania pojęć". - Kościół zamknięty jest zalękniony, niepewny wiary - mówił ks. Boniecki.

O komentarz do tych wypowiedzi "GPC" poprosiła również ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego. Według niego ks. Boniecki świadomie niszczy swój dorobek z czasów, gdy był generałem zakonu marianów. To, co dziś mówi, ośmiesza go. Dla niego samego byłoby lepiej, by uszanował zakaz przełożonych i nie wywoływał swoimi wypowiedziami kontrowersji dla poklasku laickich mediów.

Oświadczenie "Tygodnika Powszechnego" "W związku z nieprawdziwymi informacjami opublikowanymi w "Gazecie Polskiej Codziennie" pragniemy oświadczyć, co następuje: 1. Ks. Adam Boniecki respektuje zakaz wypowiadania się w mediach poza "Tygodnikiem Powszechnym", nałożony przez prowincjała Zgromadzenia Księży Marianów. Podczas spotkania z cyklu "Kościół otwarty" w Warszawie nie udzielał wywiadów. Zakaz przełożonego nie obejmuje udziału w debatach publicznych, także - jak w przypadku rozmowy o Kościele otwartym i późniejszej promocji nowej książki ks. Adama - prowadzonych przez dziennikarzy, Ewę Kiedio ("Gazeta Polska Codziennie" zniekształciła nazwisko publicystki "Więzi" i "Magazynu Dywiz") i Brygidę Grysiak. 2. Podczas warszawskiego spotkania ks. Adam Boniecki odpowiadał na pytania dwóch prowadzących oraz na pytania z sali. Reszta jego rozmów, toczonych podczas podpisywania książek, miała charakter prywatny. Jeżeli dziennikarze "GPC" nagrali i przedstawili jako wywiad taką właśnie rozmowę mamy do czynienia
z manipulacją, obliczoną na zaszkodzenie naszemu redaktorowi seniorowi. 3. Swoje poglądy na sprawę krzyża w Sejmie ks. Adam Boniecki wyraził precyzyjnie na łamach "Tygodnika Powszechnego" przed rokiem, w edytorialu na temat Święta Niepodległości, a jego słowa były komentarzem do obszernego cytatu z Jerzego Turowicza. "Czy myśleć będziemy o Polsce, czy o Kościele na naszych ziemiach, to jest nasza przeszłość, budowali ją w wielkim trudzie nasi przodkowie, których krew płynie w naszych żyłach - pisał Turowicz. - Należymy do tej wspólnoty ludzkiej obejmującej trzydzieści pokoleń. Mamy w tej przeszłości wspaniały dorobek, wspaniałe osiągnięcia, z których mamy prawo być dumni. To jest nasze dziedzictwo, mamy obowiązek zachować je, ocalić z niego to, co żywe i wartościowe, przekazać tym, którzy przyjdą po nas". I dalej: "Miłość prawdziwa nie jest jednak ślepa ani bezkrytyczna, jej koniecznym korelatem jest odpowiedzialność. Jeśli jesteśmy odpowiedzialni za to, by to, co jest żywe w naszym tysiącletnim dziedzictwie
przekazać przyszłości, musimy sobie uświadomić, co jest naprawdę żywe, a po wtóre, dla tych żywych treści musimy wypracować formy, w których one mogłyby przetrwać. Zwłaszcza że odpowiedzialność nasza dotyczy nie tylko przekazania dziedzictwa, ale i powiększania go". Ks. Adam Boniecki komentował: "Zwracam uwagę, że Turowicz wspomina o Kościele. Dobrze by było, gdyby to przemyśleli także ci, którzy się domagają usunięcia chrześcijańskich symboli z miejsc publicznych. Nie widzę w tym świętokradztwa, lecz barbarzyństwo. Nie trzeba być wierzącym chrześcijaninem, by szanować nasze żywe dziedzictwo. Chrześcijanie nie muszą mieć w Sejmie krzyża. On tam jest nie dlatego, że większość Polaków to chrześcijanie, ale dlatego, że takie są korzenie naszej kultury". Redakcja "TP"

d29mo22
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d29mo22
Więcej tematów