Twórca "Sassera" zaatakował jeszcze raz?
Niemiecki 18-latek, który przyznał się do stworzenia komputerowego robaka "Sasser", najprawdopodobniej wprowadził do Internetu jego nową wersję na krótko przed aresztowaniem - poinformowała policja.
Chłopaka aresztowano w piątek w Dolnej Saksonii, gdzie mieszka wraz z rodzicami. Policja dotarła do hakera dzięki informacjom, przekazanym firmie Microsoft przez kogoś, kto liczy na znaczną nagrodę. Policja skonfiskowała komputery aresztowanego.
Podczas przesłuchania chłopak przyznał się do stworzenia pierwszej wersji "Sassera" i został zwolniony; oczywiście czeka go proces z oskarżenia o sabotaż komputerowy, za co grozi do pięciu lat więzienia.
Komputerowy robak "Sasser" grasuje po całym świecie już ponad tydzień. Zaraził już ponad milion komputerów i zarazi kolejne miliony, zanim zostanie wytępiony. W wyniku jego ataku najbardziej ucierpieli "domowi" użytkownicy Internetu i niewielkie firmy. Stanowią oni 80% ofiar "Sassera"
"Sasser" to robak komputerowy, czyli program, który powiela się samoczynnie w sieciach. W odróżnieniu od wielu innych wirusów i robaków nie wyrządza szkody w atakowanych komputerach. Nie wymaga jednak otwarcia załącznika przesłanego e-mailem, żeby zainfekować komputer i rozsyłać się dalej, wystarczy mu samo podłączenie do Internetu.
Wykorzystując kolejną lukę - tzw. dziurę - w systemach operacyjnych Windows 2000, Windows Server 2003 i Windows XP, "Sasser" powoduje wielokrotne, samoczynne zamykanie się i ponowne uruchamianie komputera. Ogromnie przeciąża też Internet, nieustannie poszukując komputerów, które mógłby zaatakować.
Wiedziano dotąd o czterech wersjach "Sassera"; w poniedziałek niemiecka policja poinformowała, że Microsoft zasygnalizował kolejną wersję - "e" - nieco zmodyfikowaną. Rzecznik policji Dolnej Saksonii Frank Federau powiedział, że 18-latek prawdopodobnie zaprogramował ją tuż przed aresztowaniem. Policja jest też przekonana, że chłopak odpowiada za wszystkie wersje "Sassera", choć przyznał się na razie tylko do autorstwa pierwszej z nich.
Microsoft zapowiedział, że jeśli twórca "Sassera" zostanie skazany, ci, którzy poinformowali o nim tę firmę, otrzymają 250 tysięcy USD nagrody.