TVP wciąż bez nowego prezesa; pięć osób w ścisłym finale
Wciąż nie wiadomo, kto zostanie prezesem Telewizji Polskiej. Obradująca Rada Nadzorcza TVP nie doszła w tej kwestii do porozumienia. Zawężono jednak listę kandydatów - do ścisłego finału konkursu przeszło pięć osób. W środę Rada Nadzorcza zechce je ponownie przesłuchać i być może wtedy dokona wyboru.
Nazwiska finalistów, podobnie jak na poprzednich etapach konkursu, pozostają utajnione. Nieoficjalnie wiadomo, że na pewno ponownie przesłuchiwani będą: dyrektor teatru w Rzeszowie Paweł Paluch oraz Włodzimierz Ławniczak - ci dwaj kandydaci mają niemal pewne miejsce w zarządzie TVP.
Pozostałe nazwiska pozostają w sferze spekulacji. Nieoficjalne źródła zbliżone do TVP wskazują, że na środowym przesłuchaniu zjawić mogą się: szef "Wiadomości" TVP Jacek Karnowski, Romuald Orzeł, Jarosław Grzelak lub Przemysław Tejkowski.
Niewykluczone, że wobec braku porozumienia w Radzie Nadzorczej w środę po raz kolejny nie uda się dokonać wyboru zarządu TVP.
Tymczasem na decyzję nie pozostało już wiele czasu - 18 grudnia kończy się trzymiesięczny okres delegacji do zarządu dwojga członków rady nadzorczej, którzy obecnie zarządzają spółką: p.o. prezesa Tomasza Szatkowskiego i Małgorzaty Wiśnickiej-Hińczy. Gdyby do tego czasu nie udało się wyłonić nowych władz spółki, konieczna będzie kolejna tymczasowa delegacja dla kolejnych członków RN, a to - jak nieoficjalnie przyznaje część członków Rady - oznaczałoby jej "kompromitację".
Jest to już drugi konkurs na zarząd TVP w ostatnich miesiącach. Poprzedni unieważniono trzeciego listopada. Jak podawała Rada, powodem była formuła konkursu - wyłoniony w nim zarząd miał jedynie dokończyć kadencję zapoczątkowaną jeszcze w kwietniu 2006 r. przez Jana Dworaka. Oznaczałoby to, że już wiosną 2010 r. TVP musiałaby ogłosić nowy konkurs.
W poprzednim, unieważnionym konkursie, zgłosiło się 31 osób. Również wtedy nazwiska kandydatów utajniono.
Pełniący obecnie obowiązki prezesa Telewizji Polskiej Tomasz Szatkowski jest prawnikiem związanym z PiS. Zastąpił Bogusława Szwedę, który zrezygnował z funkcji z "przyczyn osobistych". Wcześniej stanowisko szefa TVP sprawował Piotr Farfał, który został odwołany przez radę nadzorczą głosami SLD i PiS.