TVP pozwana w sprawie o ochronę praw autorskich
20 tys. zł odszkodowania, przeprosin na łamach "Gazety Wyborczej" i w telewizyjnej Dwójce domaga się od TVP SA operator filmowy i podróżnik Grzegorz Torzecki. Pozew o ochronę praw autorskich w tej sprawie wpłynął do Sądu Okręgowego w Warszawie.
29.08.2003 | aktual.: 29.08.2003 14:24
Sprawa ma związek z Krzysztofem Rogalą, dziennikarzem, byłym rzecznikiem prasowym Orlenu, a obecnie doradcą prezesa tej spółki.
Z pozwu wynika, że TVP SA 14 kwietnia 2003 r. nadała film Rogali pt. "Kręcone włosy", w którym wykorzystano fragmenty książki Torzeckiego - "Irian Jaya - wojowników raj utracony", bez podania nazwiska autora.
Przed złożeniem pozwu Torzecki prowadził negocjacje z prawnikiem TVP SA. Według niego, telewizja zaproponowała mu 6 tys. zł odszkodowania. Torzecki przyznaje także, że rozmawiał z Rogalą i że ten zaproponował mu najpierw bilet lotniczy, a potem 18 tys. zł. Z relacji Torzeckiego wynika, że Rogala żądał od niego, by po wpłacie odszkodowania tematu tego nie poruszyły żadne media. Torzecki - jak powiedział - nie był w stanie tego obiecać, bo wcześniej wysłał do mediów informacje o sprawie. Rogala wycofał się więc z propozycji.
"Naruszyłem prawa autorskie, czuję się winny i koniec. Nic więcej na ten temat nie mam do powiedzenia" - powiedział Rogala.
