PolskaTVN uderza w "Wiadomości" TVP. W 5 minut rozjechał serwis TVP

TVN uderza w "Wiadomości" TVP. W 5 minut rozjechał serwis TVP

Stacja TVN w środowym wydaniu "Faktów" wyemitowała 5-minutowy materiał uderzający w TVP i TVP Info. W reportażu wykorzystane zostały jedynie wybrane fragmenty z programów telewizji publicznej, które miały na celu pokazać widzom "obiektywność" Telewizji Polskiej. "To państwo macie prawo wyboru" - przekonywała Anita Werner, zapowiadając materiał.

TVN uderza w "Wiadomości" TVP. W 5 minut pokazali wszystko
TVN uderza w "Wiadomości" TVP. W 5 minut pokazali wszystko
Źródło zdjęć: © East News, "Fakty" TVN | Pawel Wodzynski, Screen "Fakty" TVN
oprac. KPT

29.07.2021 10:42

Po głośnym wywiadzie Marka Suskiego, którego udzielił gazecie „Rzeczpospolita” 12 lipca wśród opinii publicznej wybuchło nie małe poruszenie. Poseł Prawa i Sprawiedliwości został w nim zapytany m.in. o to, czy stacja TVN powinna wzorować się na TVP. Polityk bez wahania odpowiedział, że "oczywiście, że tak".

Lecz to nie jedyne kontrowersyjne stwierdzenie posła Suskiego w kontekście TVN. Wcześniej, podczas zjazdu Klubów "Gazety Polskiej" powiedział, że w przypadku, jeśli uda się przeprowadzić ustawę "Lex TVN" część udziałów będzie mogła trafić do polskich biznesmenów i "będziemy mieli jakiś tam wpływ na to, co się dzieje w tej telewizji".

ZOBACZ TEŻ: PGZ: Wojskowe Centralne Biuro Konstrukcyjno-Technologiczne

Między innymi te wypowiedzi posła PiS Marka Suskiego pojawiły się w jednym z materiałów środowego wydania "Faktów" TVN, który w mocnych słowach zapowiedziała Anita Werner. - W sejmowej komisji ustawa zyskała większość, ale jeśli wejdzie w życie, to widzowie stracą wszystko. To państwo macie prawo wyboru, a Jakub Sobieniowski pokaże, co wtedy, jak wyboru nie ma – powiedziała prowadząca.

"Bez wyboru". TVN uderza w Telewizję Polską

W reportażu o tytule "Bez wyboru" dziennikarz na podstawie zmontowanych fragmentów materiałów z TVP oraz TVP Info ukazał to, jak dziennikarze Telewizji Polskiej przekazują informacje i obraz "rzeczywistości" na przykładzie Donalda Tuska, który niedawno powrócił do roli prezesa Platformy Obywatelskiej.

- W taki sposób rządowa TV pokazuje posunięcia rządu i tego, co rząd najmocniej krytykuje. Właściwie tylko w taki sposób. Wypowiedzi Donalda Tuska w języku niemieckim są tam, gdzie umieścili je pracownicy rządowej telewizji. A to tylko niewielka próbka tego jak i w jaki sposób są używane – brzmiały pierwsze zdania wypowiedziane przez Sobieniowskiego w reportażu.

TVN pokazało "rzeczywistość" ukazywaną przez TVP. "Jednak ciągle jeszcze jest wybór"

Następnie przez 5 minut w materiale "Faktów" pojawiały się fragmenty "Wiadomości" TVP, programu TVP Info "#Jedziemy" oraz "Gościa Wiadomości", które widzowie oglądali bez komentarza autora reportażu. Załączone fragmenty z TVP dotyczyły zachwalania programu Polski Ład, w których jednocześnie dziennikarze Telewizji Polskiej stawiali w złym świetle szefa PO Donalda Tuska.

Reporter TVN Jakub Sobieniowski na koniec swojego materiału podsumował go, cytując słowa głównego wnioskodawcy ustawy "anty-TVN" Marka Suskiego, który stwierdził w rozmowie z "Rz", że TVN powinien brać przykład z Telewizji Polskiej.

- Jednak ciągle jeszcze jest wybór, co się chce oglądać z naciskiem na "jeszcze" - zakończył dziennikarz.

Źródło: teleshow.wp.pl/"Fakty" TVN/"Rzeczpospolita"

Źródło artykułu:WP Wiadomości
tvntvptelewizja polska
Zobacz także
Komentarze (65)