Tusk zaatakował z mównicy. "Matkę byście sprzedali"
- Matkę byście sprzedali nawet wtedy, kiedy chodzi o bezpieczeństwo własnej ojczyzny. Zupełnie bezwstydnie - grzmiał w Sejmie premier Donald Tusk. Mówiąc o zawieszeniu prawa do azylu wskazał, że PiS "zdobywał polityczne złoto", handlując wizami.
Co musisz wiedzieć?
- Sejm zajmie się wnioskiem Rady Ministrów o przedłużenie czasowego zawieszenia prawa do azylu.
- Argumentując swoją decyzję nt. wniosku, premier Donald Tusk przywołał aferę wizową za czasów rządu PiS. Działania poprzedniej władzy nazwał "zorganizowaną państwową przestępczością".
Premier Donald Tusk zawnioskował we wtorek w Sejmie o zgodę na dalsze czasowe zawieszenie prawa do azylu - ograniczenia prawa do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej na granicy z Białorusią.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wojna na marsze. Ekspert: Nieprzemyślana idea
Wcześniej, w swoim wystąpieniu, odniósł się do kwestii azylu, migracji i ochrony granic.
- Złote czasy przemytników skończyły się wraz z rządami PiS-u. Nie przyjeżdżajcie, tutaj, nie macie szans, przekroczyć polskiej granicy - grzmiał z mównicy Tusk, odnosząc się do afery wizowej.
- Dla was wszystko było politycznym złotem, (...) zwykłym, brudnym interesem. Tak było z pandemią, z respiratorami, tak było z wojną na Ukrainie, z handlem, na którym się dorabiali fortun wasi ludzie. (...) Matkę byście sprzedali nawet wtedy, kiedy chodzi o bezpieczeństwo własnej ojczyzny. Zupełnie bezwstydnie - kontynuował.
Działania rządu PiS premier nazwał "zorganizowaną państwową przestępczością, tak jak na Białorusi".
- Chciałbym, żeby wreszcie do wszystkich Polek i Polaków dotarło, że gdyby oni rządzili rok dłużej, to by było blisko milion migrantów więcej z państw Afryki, państw arabskich, blisko milion więcej niż mamy w tej chwili - przekonywał premier.
Sytuacja na granicy
Przypomnijmy, że rozporządzenie w sprawie czasowego ograniczenia prawa do złożenia wniosku o azyl weszło w życie 27 marca i wygasa po 60 dniach. Jego przedłużenie wymaga zgody Sejmu.
Rada Ministrów argumentowała, że w nadchodzących miesiącach prawdopodobny jest dalszy, znaczący wzrost prób przekroczeń polskiej granicy.
Źródło: WP