"Tusk: yes, we can't" - nowy spot PiS
Komitet Wyborczy Prawa i Sprawiedliwości zaprezentował nowe spoty wyborcze, które zdążyły już wzbudzić kontrowersje. Szczególnym zainteresowaniem cieszy się spot pt. "Yes, we can't", który ośmiesza przedwyborcze obietnice premiera Donalda Tuska. Warto przypomnieć, że jest to zmienione hasło wyborcze prezydenta USA Baracka Obamy, który m.in. dzięki niemu wygrał wybory. Walka na spoty trwa, a do wyborów zostały już tylko cztery dni. Pozostaje czekać na odpowiedź Platformy Obywatelskiej na kolejne ataki ze strony PiS-u.
W spocie lektor opowiada o tym, co można zrobić dla kraju (budowa autostrad, szybkie pociągi, obrona przemysłu stoczniowego) i co zrobiono w innych krajach. Na końcu lektor podsumowuje: można składać obietnice bez pokrycia... w Polsce. Donald Tusk: yes, we can't.
Ostatnio kontrowersje wzbudził inny spot PiS pt. "Daj rządowi żółtą kartkę", nawiązujący do spotu wyborczego PO sprzed dwóch lat. "Daj rządowi żółtą kartkę" rozpoczyna się od słów młodej kobiety, która mówi, że razem ze swoimi znajomymi w 2007 roku zagłosowała na Platformę, bo uwierzyła, że ... Następuje cięcie, pojawiają się kadry ze spotu PO z 2007 roku i słowa Donalda Tuska: "już wkrótce będą nas leczyć dobrze zarabiający lekarze i pielęgniarki, dobrze zarabiający nauczyciele będą leczyć nasze dzieci".
W kolejnym ujęciu kobieta mówi, że szybko razem z przyjaciółmi zaczęła wątpić w obietnice Tuska. W tle pojawiają się zdjęcia z wizyty premiera w Peru oraz z konferencji, gdy mówi: "jak coś jest niemożliwe to jest niemożliwe". Bohaterka spotu podkreśla, że pod rządami PO w Polsce wcale nie żyje się lepiej, zdrożało jedzenie, jej przyjaciół nie stać na spłatę droższego kredytu, a z jej pracy zwolnili dwie osoby.