"Tusk was wciąga w 'Dzień bez Smoleńska'"

Paweł Kowal uważa, że część obserwatorów polskiej sceny politycznej „uległa Donaldowi Tuskowi, który przyszedł do sejmu i potrafił te problemy czysto prawne, z którymi powinien się uporać każdy rząd, problemy, o które pytano by w każdym kraju, błyskawicznie przełożyć na język walki Prawa i Sprawiedliwości z Platformą”.

Europoseł PJN stwierdził, że premier wygrał potyczkę w sejmie w ten sam sposób co zwykle. - Nie musiał nic robić, nie musiał się rozliczyć z tego czego nie zrobił. Powiedział kilka słów, które sprowokowały Prawo i Sprawiedliwość - powiedział.

Zdaniem Kowala "w każdej sprawie mamy to samo". - Zawsze Donald Tusk mówi: tak naprawdę to jest wojna między nami a PiS-em. W ten sposób może faktycznie trwać do końca świata - uważa poseł. Kowal przyznał, że nie dziwi się tym ludziom, którzy są zniechęceni. Jednocześnie zaapelował do nich, "żeby potrafili odróżnić to, co jest powinnością państwa, o czym politycy muszą mówić, czyli prawne aspekty, konkretne od tego, w co wciąga ich Donald Tusk”.