Tusk uderza w Sikorskiego propozycją nie do odrzucenia [OPINIA]

Niektórzy interpretują propozycję wicepremierostwa dla Radosława Sikorskiego jako jego dowartościowanie przez Donalda Tuska, a nawet przygotowywania tego pierwszego przez tego drugiego do objęcia w przyszłości funkcji szefa rządu. Jest dokładnie odwrotnie - pisze dla Wirtualnej Polski prof. Marek Migalski.

Donald Tusk i Radosław SikorskiDonald Tusk i Radosław Sikorski
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | Jacek Dominski/REPORTER
Marek Migalski

Tekst powstał w ramach projektu WP Opinie. Przedstawiamy w nim zróżnicowane spojrzenia komentatorów i liderów opinii publicznej na kluczowe sprawy społeczne i polityczne.

Ta nominacja to próba wciągnięcia ministra spraw zagranicznych do większej odpowiedzialności za sprawowanie władzy i obciążenie go wynikającymi z tego politycznymi konsekwencjami. Jest to zatem agresywny gest ze strony premiera, zaczepny, mający na celu obniżenie popularności Sikorskiego, a nie afirmatywne docenienie jego dotychczasowego dorobku i nieomal namaszczenie na swojego następcę.

Na pierwszy rzut oka można byłoby odczytywać pomysł podniesienia rangi Sikorskiego właśnie w taki naiwny sposób: oto słabnący w sondażach przewodniczący PO dopieszcza popularnego ministra i nagradza go nową funkcją. W dodatku z myślą o tym, że na nowym stanowisku ma się on wdrażać w rozszerzone obowiązki tak, by już za kilka miesięcy móc zastąpić Tuska na funkcji Prezesa Rady Ministrów. Tak by to wyglądało w bajkach dla grzecznych dzieci. Oraz w podręcznikach szkolnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rekonstrukcja rządu. Wicepremier zdradził niektóre ustalenia

Jednak polityka, także nasza rodzima, rządzi się innymi prawami. W rzeczywistości Tusk złożył Sikorskiemu propozycję nie do odrzucenia – mówiąc językiem "Ojca Chrzestnego". Brzmi ona następująco: albo wiążesz się ze mną silniej i tym samym dzielisz moje losy i ponosisz współodpowiedzialność za rządzenie, albo odmawiasz i wszyscy widzą, że masz jakiś swój polityczny plan i nie działasz na rzecz naszej koalicji. De facto zatem Tusk uderza w swojego ministra i zmusza do bliższego związania się z nim. Między innymi po to, by pokrzyżować pomysły utworzenia wokół Sikorskiego jakiegoś innego podmiotu partyjnego i jakiejś alternatywy dla niepodzielnej władzy obecnego premiera.

"I tak źle i tak niedobrze"

Zwłaszcza, że pojawiły się pomysły, by Tuska zastąpił tu i teraz popularny szef dyplomacji. Są środowiska wewnątrz Koalicji Obywatelskiej, a zwłaszcza "Koalicji 15 października", które z chęcią przywitałyby taką zmianę. I właśnie im premier krzyżuje swoją propozycją plany. Jeśli minister spraw zagranicznych przyjmie awans, zwiąże się na dobre i złe z obecnym szefem rządu i nie będzie mógł odgrywać roli potencjalnego konkurenta. Jeśli nie przyjmie, pokaże wszystkim, że w ciężkim dla obecnej władzy czasie nie chce jej pomóc i kieruje się swoimi, partykularnymi interesami. I tak źle, i tak niedobrze.

Dlatego właśnie należy czytać ofertę złożoną Sikorskiemu odwrotnie, niż czyni to większość publicystów i komentatorów – nie jako dowartościowanie, lecz jako próbę obniżenia znaczenia i neutralizację potencjalnego konkurenta. A już z interpretacji jakoby miły i troskliwy Tusk postanowił dać szansę swemu podwładnemu, który przez kilka miesięcy nauczy się nowej roli, by gdy tylko kur zapieje, zastąpił swego dotychczasowego szefa i odesłał go na polityczną emeryturę, należy się tylko śmiać.

Do śmiechu jednak na pewno nie jest szefowi naszej dyplomacji – stoi przed bardzo trudną decyzją. Cokolwiek zrobi, poniesie tego polityczne (w dodatku negatywne) konsekwencje. Trudno uwierzyć, żeby propozycja zostania wicepremierem rządu Najjaśniejszej Rzeczypospolitej mogła rodzić inne uczucia, niż radość. A jednak w polskiej polityce tak właśnie się dzieje.

Dla Wirtualnej Polski prof. Marek Migalski

Marek Migalski jest politologiem, prof. Uniwersytetu Śląskiego, byłym europosłem (2009-2014), wydał m.in. książki: "Koniec demokracji", "Parlament Antyeuropejski", "Nieudana rewolucja. Nieudana restauracja. Polska w latach 2005-2010", "Nieludzki ustrój", "Mgła emocje paradoksy", "Naród urojony".

Wybrane dla Ciebie

ISW: Oskarżenia Rosji wobec Finlandii to kopia schematu z 2014
ISW: Oskarżenia Rosji wobec Finlandii to kopia schematu z 2014
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Kulisy prezydentury. Fotograf Dudy mówi o niepublikowanych zdjęciach
Kulisy prezydentury. Fotograf Dudy mówi o niepublikowanych zdjęciach
Atak Ukrainy na Soczi. Media: w mieście był Putin
Atak Ukrainy na Soczi. Media: w mieście był Putin
Nieprawidłowości przy liczeniu głosów. Prokuratura postawiła zarzuty
Nieprawidłowości przy liczeniu głosów. Prokuratura postawiła zarzuty
Akcja ABW. Białoruski szpieg zatrzymany
Akcja ABW. Białoruski szpieg zatrzymany
Zamknięcie granicy z Białorusią. Kierwiński zapowiada rozporządzenie
Zamknięcie granicy z Białorusią. Kierwiński zapowiada rozporządzenie