Tusk: trudny czas dla rządu, trzeba rozwiązywać problemy
Przyszedł trudny czas i jako rządzący mamy wiele problemów do rozwiązania - powiedział premier Donald Tusk na posiedzeniu Rady Krajowej PO. Jak dodał, Platforma po 10 latach od powstania zamyka rozdział zarówno sukcesów, jak i błędów.
- Zamykamy w PO rozdział imponujących osiągnięć, bo zbudowaliśmy przez te lata wielką polityczną siłę, zdolną dźwigać na sobie odpowiedzialność za to, co w naszej ojczyźnie się dzieje - ocenił premier. Jednak - jak stwierdził - jest to też "rozdział emocji i błędów właściwych dla ruchu obywatelskiego, gdzie potrafią ze sobą współpracować różni ludzie, ścierać się różne interesy, różne poglądy".
- Wielkością tego ruchu była zawsze dobra wola i wzajemna gotowość do tego, by podnosić jak najwyżej to, co wspólne i ograniczać znaczenie tego, co różni - mówił Tusk. W jego ocenie, obecnie największą potrzebą polityczną jest "zdolność odnajdywania w Polakach tego, co wspólne i minimalizowania strat, emocji, złości w związku z tym, co nasz różni". - W dojrzałej demokracji zdolność zdobywania i utrzymywania władzy, z dużym zaufaniem społecznym, z poszanowaniem różnorodności, z elementarną dyscypliną, z szacunkiem dla odmienności - to nasze największe osiągnięcie - powiedział szef Platformy.
- Wiemy, że nie jesteśmy doskonali i wiemy jak trudny czas przyszedł dla tych, którzy ponoszą odpowiedzialność za sprawy kraju, jak wiele trudnych problemów musimy rozwiązać - powiedział Tusk, wymieniając w tym kontekście m.in. dług publiczny, deficyt budżetowy i kryzys gospodarczy.
Premier zauważył, że w Polsce "mamy wiele spraw, które rodzą się jako groźne zjawiska i czekają na rozwiązanie latami" i - w jego ocenie - "dobrze, że wreszcie pojawiła się siła, która potrafi reagować, kiedy trzeba reagować błyskawicznie". - A nawet wtedy, kiedy reakcja nie następuje natychmiast, później jest dobrze przygotowana i mocna - dodał.