"Tusk stchórzył, niech wycofa decyzję ws. 4 czerwca"
- Decyzja już zapadła - powiedział premier
Donald Tusk, pytany o apel Bogdana Lisa, który zwrócił się do
szefa rządu, by ten zrezygnował z przeniesienia z Gdańska do
Krakowa politycznej część uroczystości 4 czerwca.
08.05.2009 | aktual.: 08.05.2009 12:34
- Decyzja już zapadła, nie zmienię swoich intencji. To święto ma łączyć, a nie dzielić - powiedział Tusk dziennikarzom w Warszawie. Zapowiedział jednocześnie, że jest gotów spotkać się ze związkowcami.
Bogdan Lis, poseł z Demokratycznego Koła Poselskiego powiedział, że Tusk stchórzył, przestraszył się konfliktu ze związkowcami z Gdańska i uciekł do Krakowa. - Apeluję, by wycofał się z tej nieodpowiedzialnej decyzji - powiedział Lis, który został w wyborach 4 czerwca 1989 r. wybrany do Senatu I kadencji.
W czwartek Tusk poinformował, że spotkanie szefów rządów krajów Grupy Wyszehradzkiej, część obchodów 20. rocznicy wyborów z 4 czerwca, które miało się odbyć w Gdańsku, zostanie - wobec zapowiedzi manifestacji związkowców z Solidarności - zorganizowane w Krakowie. Premier argumentował, że w Gdańsku nie będzie w stanie zagwarantować bezpieczeństwa uczestnikom spotkania.