PolskaTusk: sprawa tarczy antyrakietowej wymaga społecznej dyskusji

Tusk: sprawa tarczy antyrakietowej wymaga społecznej dyskusji

Szef PO Donald Tusk uważa, że sprawa
ewentualnej instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wymaga
uczciwej, społecznej dyskusji, ponieważ - jak podkreślił - ma ona
chronić nie nasz kraj, a wschodnie wybrzeże USA.

14.09.2006 | aktual.: 14.09.2006 15:00

Na to pytanie musi paść precyzyjna odpowiedź, zarówno ze strony rządu amerykańskiego, jak i rządu polskiego. Decyzja o instalacji tarczy nie może być decyzją gabinetową, czy tajną, bo od niej zależy los i bezpieczeństwo setek tysięcy ludzi - powiedział Tusk w Kaliszu.

Premier Jarosław Kaczyński, który przebywa z wizytą w USA powiedział w środę, że podczas spotkania z politykami amerykańskimi nie rozmawiano o projekcie umieszczenia tarczy antyrakietowej na terenie Polski.

O tarczy w ogóle nie rozmawialiśmy i sądzę, że już nie będziemy rozmawiali podczas tej wizyty- mówił premier po spotkaniu z prezydentem USA George'em Bushem i wiceprezydentem Dickiem Cheneyem. Dopytywany podkreślił, że "strona amerykańska tej sprawy nie postawiła, a my nie mamy powodu stawiać jej jako pierwsi".

Według lidera PO, "tajemnicze milczenie premiera w USA na ten temat" jest złą wróżbą.

Zdaniem Tuska, może to oznaczać, że albo premier nie ma w tej sprawie nic do powiedzenia, albo nie chce o tym mówić publicznie. Jedna i druga sytuacja byłaby dla Polski niepokojąca- ocenił. Dodał, że premier powinien przedstawić przede wszystkim jasne zasady dotyczące instalacji tarczy antyrakietowej.

W opinii szefa Platformy, spotkanie premiera z prezydentem USA powinno być wcześniej uzgodnione. "Nie może być ogólnonarodowej loterii, czy prezydent USA przyjmie premiera, czy nie przyjmie. To jest upokarzające. Mam nadzieję, że ta wizyta jest kolejnym dowodem na konieczność radykalnych zmian w MSZ" - podkreślił.

Tusk był też pytany o ewentualną pomoc USA w budowie alternatywnego rurociągu z Azji.

Dzisiaj Stany Zjednoczone jako nasz strategiczny partner oczekują dobrych relacji Polski z UE, a szczególnie z Niemcami. Będzie można myśleć na serio o większym wsparciu USA w zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego i przesyłu energii pod warunkiem, że nasi sojusznicy będą pewni, iż inwestują w partnera przewidywalnego i stabilnego -podkreślił. Dodał, że Polska powinna być atutem dla świata zachodniego, a nie kłopotem.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)