Tusk: Sikorski kandydatem na szefa MSZ - uwagi premiera niestosowne
Lider PO, kandydat na premiera Donald Tusk na
spotkaniu z Polakami w Londynie podziękował im za
poparcie dla jego partii w wyborach. Lider PO potwierdził, że kandydatem na szefa MSZ jest Radosław
Sikorski. Uwagi premiera na temat jego osoby określił jako
"niestosowne i będące wynikiem emocji".
Szef PO powiedział, że chce poznać argumenty prezydenta i premiera na temat Sikorskiego, którego określił jako kompetentnego kandydata.
"Liczę na harmonijną współpracę z prezydentem"
Tusk wyraził nadzieję na harmonijną współpracę z prezydentem Lechem Kaczyńskim i zaapelował, by nie utrudniał powstawania rządu, którego skład ma już przygotowany.
Szef PO zaapelował też do premiera Jarosława Kaczyńskiego, by przeszedł do następnego etapu po wyborach nie w atmosferze konfliktu, lecz rzeczowej współpracy, gdyż nastąpił już koniec walki wyborczej.
O polityce swego rządu Tusk powiedział, że będzie łączyła elementy liberalnej gospodarki i społecznej solidarności.
Lato lub jesień 2008 roku uznał za realistyczny termin zakończenia polskiej misji wojskowej w Iraku w obecnym charakterze. Podkreślił, że termin wycofania polskich wojsk zostanie uzgodniony z sojusznikami.
Tusk zapowiedział, że powierzy teki ministrów zdrowia i oświaty kobietom - Ewie Kopacz i Katarzynie Hall, a jednym z ich pilnych zadań będzie "doprowadzenie do wyraźnego wzrostu płac w obu sektorach".
Tusk wysoko ocenił zdolności negocjacyjne obu kandydatek na stanowiska ministerialne. Zastrzegł zarazem, że "podwyżki muszą działać na rzecz pacjenta i ucznia", a nie tylko oznaczać prosty, arytmetyczny przyrost uposażeń.
Trzecią kobietą w prawdopodobnym rządzie PO będzie Barbara Kudrycka, której Tusk chce powierzyć szkolnictwo wyższe, a czwartą - jedna z trzech kandydatek obecnie branych pod uwagę, która będzie odpowiadać za politykę regionalną, ze szczególnym uwzględnieniem wykorzystania środków unijnych. Tusk nie wie jeszcze, która z nich to będzie.
Pełnomocnikiem rządu ds. przeciwdziałania korupcji w randze ministra będzie Julia Pitera. Lider PO nie przewiduje utworzenia odrębnego urzędu ds. kobiet, a za sprawy kobiet i rodziny będzie odpowiadał pełnomocnik w resorcie pracy.
Tusk zapowiedział też, iż nie ma w planach zniesienia systemu ubezpieczeń dla wsi tzw. KRUS, który jest subsydiowany z budżetu państwa i którego nie udało się zreformować poprzednim rządom. Zastrzegł zarazem, że wysokość składek rolniczych powinna być bardziej zróżnicowana w zależności od areału ziemi, który posiadają rolnicy.
Projekt zmian w systemie KRUS ma przygotować potencjalny partner koalicyjny PO - PSL, "tak, by system dawał poczucie bezpieczeństwa niezamożnej części mieszkańców wsi, a zarazem był bardziej sprawiedliwy".
Tusk nie wyklucza współpracy politycznej z LiD, jeśli okaże się to konieczne dla obalenia prezydenckiego weta wysuniętego z pozamerytorycznych pobudek. Zwycięstwo swojej partii w wyborach nazwał "wygraną cywilizacji zachodniej", której według niego dotychczas w Polsce "nie było w pełni".
Towarzyszący liderowi PO były premier Kazimierz Marcinkiewicz nazwał wynik wyborów w Polsce - za Williamem Szekspirem - "poskromieniem złośnicy". Zapowiedział też, że będzie z Londynu wspierał przygotowania do Euro 2012.