PolskaTusk rozmawiał z wiceprezydentem USA o tarczy

Tusk rozmawiał z wiceprezydentem USA o tarczy

Zakończyła się rozmowa premiera Donalda Tuska z wiceprezydentem USA Dickiem Cheneyem. Trwała ok. 40 minut. Nie wiadomo, czym się skończyła. Jak wynika z wcześniejszych nieoficjalnych informacji, polski rząd nie jest zadowolony z tego, co zaproponowali Amerykanie w trakcie negocjacji. Jak twierdzą niektóre media, USA po wizycie prezydenckiej minister Anny Fotygi zmieniły swoją propozycję na mniej korzystną dla Polski.

Tusk rozmawiał z wiceprezydentem USA o tarczy
Źródło zdjęć: © PAP

03.07.2008 | aktual.: 04.07.2008 03:49

Premier Donald Tusk rozmawiał z wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych Dickiem Cheney'em. Jak podał Jacek Filipowicz z Centrum Informacyjnego Rządu rozmowa dotyczyła obecnego stanu negocjacji polsko-amerykańskich w sprawie systemu tarczy antyrakietowej". O treści nie chciał jednak mówić, twierdząc, że nie ujawnia się stanu negocjacji w ich trakcie.

O szczegółach rozmowy nie chciały też informować źródła amerykańskie. Korespondentowi Polskiej Agencji Prasowej w Waszyngtonie potwierdzono jedynie, że rozmowa miała miejsce.

Od wysokiego urzędnika MSZ Polska Agencja Prasowa dowiedziała się wieczorem, że dokument przedstawiony przez stronę amerykańską (ws. umieszczenia w Polsce elementów tarczy antyrakietowej) nie jest do końca tym, czego oczekiwał polski rząd.

Według nieoficjalnych źródeł zbliżonych do Kancelarii Premiera, rząd nie był zadowolony z proponowanych przez Amerykanów rozwiązań związanych z wielkością finansowania modernizacji polskiej armii oraz odszkodowaniami za ewentualne wypadki związane z użyciem tarczy antyrakietowej.

Rano premier Tusk rozmawiał z amerykańskim ambasadorem Victorem Ashe. Po spotkaniu zapewniano, że rozmowy były przyjacielskie, ale szczegółów nie podano.

Jeszcze w środę przedstawiciele Departamentu Stanu mówili pod warunkiem zachowania anonimowości, że osiągnięto "wstępne porozumienie" i strona amerykańska czeka teraz na jego zatwierdzenie przez rząd polski.

W czwartek oficjalne informacje z obu stron brzmią tak: nie osiągnięto jeszcze porozumienia w sprawie tarczy. Podkreśla to zarówno Departament Stanu USA jak i polskie MSZ. Trwa szczegółowa analiza efektów polsko-amerykańskich negocjacji ws. tarczy antyrakietowej przeprowadzonych przez wiceszefa MSZ Witolda Waszczykowskiego - mówił rzecznik MSZ Piotr Paszkowski.

Tymczasem dziennik.pl twierdzi, że zmiana propozycji USA na mniej korzystną to efekt wizyty Anny Fotygi tuż przed kolejną turą rozmów o tarczy. Amerykanie zaprezentowali zupełnie nowe stanowisko, podnoszące poprzeczkę. Na czym polegają gorsze warunki? Tego na razie nie wiadomo. Według TVN24 może chodzić o mniejsze pieniądze dla Polski za umieszczenie na naszym terytorium elementów systemu tarczy antyrakietowej.

Jak twierdzi prezydencki minister Michał Kamiński, było wręcz przeciwnie. Jak mówił w TVN24, to właśnie wizyta Fotygi w USA uniemożliwiła "pewnym czynnikom" w Polsce dalsze opóźnianie rozmów. Fotyga - twierdził Kamiński - dotarła tam, gdzie nie mogli dotrzeć polscy negocjatorzy.

Z kolei telewizja Polsat twierdzi, że rozmowy skupiają się na trzech spornych kwestiach. Jedną z nich jest rozmieszczenia w Polsce systemu rakietowego Patriot. Drugim elementem są odszkodowania za ewentualne wypadki. A trzecim: rozmiary finansowania modernizacji polskiej armii przez USA.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)