PolskaTusk przejdzie do historii jako "Donald Cudotwórca"?

Tusk przejdzie do historii jako "Donald Cudotwórca"?

Adam Bielan powiedział w audycji "Salon Polityczny Trójki", że spodziewa się ze strony nowego premiera cudownego expose., w którym "Tusk wyjaśni, w jaki sposób doprowadzi do cudu". Ja, jako gorący patriota chciałbym, żeby pan premier Tusk przeszedł do historii jako "Donald Cudotwórca" – dodał rzecznik PiS.

Tusk przejdzie do historii jako "Donald Cudotwórca"?
Źródło zdjęć: © PAP

22.11.2007 | aktual.: 22.11.2007 22:15

Michał Karnowski: Donald Tusk pewnie właśnie w tej chwili albo odsypia szlifowanie swojego expose albo wciąż szlifuje. Czego Pan się spodziewa po expose nowego premiera? To expose to coś, co realnie może wyznaczyć rządową agendę?

Adam Bielan: Spodziewam się cudownego expose, czyli expose, w którym pan premier Tusk wyjaśni, w jaki sposób doprowadzi do cudu, bo ja, jako gorący patriota chciałbym, żeby pan premier Tusk przeszedł do historii jako 'Donald Cudotwórca'. PO bardzo dużo obiecała, jak chyba żadna partia po 1989 roku.

Ale Pan się wyzłośliwia.

- Nie. Nie wyzłośliwiam się. Odwołuję się do obietnic przedwyborczych PO. Gdyby połowa z tego, co Donald Tusk osobiście i PO obiecała przed wyborami spełniło się, to Polska byłaby krajem mlekiem i miodem płynącym. A ja bardzo bym się z tego cieszył, mimo, że jestem w opozycji. PiS nie wyznaje zasady im gorzej dla kraju, tym lepiej dla opozycji.

Prawdą jest to, o czym pisała prasa, bodajże "Dziennik", że 100 dni dla tego rządu będzie darowanymi dniami spokoju ze strony PiS?

- Cud zakłada, że coś dobrego się stanie natychmiast. Mamy już szósty dzień rządów Donalda Tuska i wielkiej poprawy jak na razie nie widać.

Ci, którzy głosowali na Tuska liczyli, że to tak z dnia na dzień?

- Nie wiem. Na PO głosowało ponad 6 mln wyborców. To dużo. PO te wybory bezapelacyjnie wygrała. Ale ponad 23 mln Polaków uprawnionych do głosowania nie głosowało na PO. Rozumiem, że większość z tych ludzi, czy wielu z nich, chciałoby usłyszeć jutro - powtarzam - w jaki sposób Donald Tusk doprowadzi do cudu gospodarczego, z jednej strony będzie obniżał podatki, likwidował deficyt budżetowy, a jeszcze będzie radykalnie zwiększał środki na podwyżki w sferze budżetowej, w jaki sposób doprowadzi do tego, że setki tysięcy Polaków - jak rozumiem - w przyszłym roku wrócą do naszego kraju i wreszcie ile autostrad powstanie w przyszłym roku i w kolejnych latach. Chcemy usłyszeć konkrety.

Pan ironizuje, ale w expose zawsze się buduje trochę nową, bardziej realną, nie kampanijną hierarchię. Pamiętamy expose premiera Jarosława Kaczyńskiego, to ono też różniło się od haseł wyborczych.

- Zgoda. w kampanii Po obiecywała pewne rzeczy. Rozumiem, że nie rezygnuje z tych obietnic. Rozumiem, że jutro usłyszymy, w jaki sposób te obietnice zamierza spełnić. Oczekuję bardzo konkretnego expose i myślę, że pana premiera Tuska i jego otoczenie na to stać.

Te 100 dni będzie rzeczywiście darowane?

- Z całą pewnością w ciągu tych stu dni, jeżeli coś wielkiego się stanie, jeżeli np. znowu minister sportu zacznie robić wszystko, żeby w Warszawie nie odbyła się inauguracja EURO 2012, to będziemy te błędy PO wytykać. Jeżeli nic wielkiego dziać się nie będzie, to PO, jak wiele poprzednich rządów, będzie mogła liczyć na 100 dni umiarkowanej krytyki. Ale 100 dni mija już za 94 dni. Od sześciu dni Donald Tusk ma władzę.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)