Tusk: PiS wyczekuje, aż upadnie państwo polskie
Politycy PiS prowadzą politykę, której jedynym celem jest wyczekiwanie, aż państwo polskie upadnie; PO musi Polaków przed tym obronić - powiedział premier Donald Tusk podczas posiedzenia Rady Krajowej Platformy.
08.10.2010 | aktual.: 08.10.2010 16:36
Zdaniem szefa rządu narodową czujność musi budzić "mobilizowanie przez czołowych polityków opozycji jednej trzeciej polskiego narodu" przeciwko własnemu państwu. - Mobilizowanie przeciw nie tylko własnemu rządowi, ale przeciwko jakby istocie polskości, jaką jest niepodległe państwo - powiedział.
Według Tuska "najgorsze w tym wszystkim" jednak jest to, że takie zachowanie opozycji stało się normą, która już na nikim nie robi wrażenia. - Nie są straszni i nie są groźni politycy, którzy wypowiadają takie rzeczy. Groźna i nie do przyjęcia jest atmosfera przyzwolenia i takiego machnięcia ręką, nic się nie dzieje, nic się nie stało - stwierdził.
Jak zaznaczył, jeśli tacy politycy jak Anna Fotyga czy Jarosław Kaczyński "utrzymają władzę nad emocjami i wyobraźnią jednej trzeciej Polaków, to wykopią przepaść pomiędzy milionami Polaków, której nie sposób będzie zasypać". - To znaczy, że będą całymi latami rozumieli opozycję w demokratycznym państwie jako agresywne wyczekiwanie, aż to państwo upadnie"- powiedział premier.
Dlatego - zdaniem Tuska - przed PO stoi odpowiedzialność nie tylko za przeprowadzenie Polski przez trudne czasy kryzysu, ale także za ochronę Polaków przed taką polityką.
- Dlatego będziecie musieli w tych czasach wielkich wyzwań dawać codziennie świadectwo, że jesteście inni, że jesteście naprawdę tymi, którzy dają nadzieję na normalne życie, że jesteście tymi, którzy dają Polakom nie tylko swoje kompetencje i czas, swoją determinację, ale którzy każdej godziny, każdego dnia pokazują, że Polska mimo tego zalewu agresji ze strony PiS, że Polska przejdzie przez ten czas jako normalny kraj z taką zdrową duchowością ludzi, którzy się nie boją, którzy potrafią innym podać rękę, wierzą i w siebie, i w przyszłość swojej ojczyzny - zaapelował szef rządu do działaczy PO.
Tusk prosił także uczestników Rady o wewnętrzną mobilizację i świadectwo, że dorośli do tego wyzwania. - Obrona Polski przed tymi, którzy chcą zniszczyć to państwo, wymaga dobrej kondycji, determinacji, uczciwości, optymizmu, ale też tej elementarnej jedności w różnorodności - podkreślił.