Tusk odpowiada Kaczyńskiemu. "Wyrażam zdziwienie..."
Premier, szef PO Donald Tusk skierował list do Jarosława Kaczyńskiego ws. debat wyborczych. "Z zadowoleniem przyjmuję pozytywną reakcję PiS na naszą propozycję przeprowadzenia merytorycznych debat" - napisał Tusk w liście do prezesa PiS. "Jednocześnie wyrażam zdziwienie brakiem reakcji w Pańskim liście na moje dwukrotne zaproszenie do odbycia naszej bezpośredniej debaty" - czytamy w liście.
Tusk w sierpniu zaapelował do Kaczyńskiego, aby obaj wzięli udział w debacie przedwyborczej. Z kolei Kaczyński skierował list do Tuska z propozycją serii debat "na neutralnym gruncie". Jak mówił szef PiS, chodzi o serię debat, m.in. o rolnictwie, wojsku, sprawach zagranicznych. Według jego propozycji, miałyby one zostać zorganizowane "na neutralnym gruncie", zrealizowane od strony technicznej przez zewnętrzną firmę.
W debatach PiS reprezentowaliby m.in. Janusz Wojciechowski, Zyta Gilowska, Ludwik Dorn i Witold Waszczykowski. Kaczyński jako warunek swojej debaty z szefem rządu, wymienił "zwinięcie przez Tuska białej flagi".
W poniedziałkowym liście do Kaczyńskiego, Tusk napisał: "Z zadowoleniem przyjmuję pozytywną reakcję PiS na naszą propozycję przeprowadzenia merytorycznych debat dotyczących najważniejszych dla Polski i Polaków spraw".
"Jednocześnie wyrażam zdziwienie brakiem reakcji w Pańskim liście na moje dwukrotne zaproszenie do odbycia naszej bezpośredniej debaty" - czytamy w przekazanym mediom liście szefa PO.
Premier zadeklarował ponadto, że "w kwestii debat eksperckich sztab wyborczy PO jest gotowy do omówienia szczegółów".
- Podejmiemy próbę kontaktu ze sztabem Platformy, aby uszczegółowić plan debat eksperckich" - powiedział szef sztabu PiS Tomasz Poręba pytany o list Tuska. Dopytany kiedy dokładnie sztab PiS skontaktuje się ze sztabem PO i czy będzie to w najbliższych dniach, odpowiedział: - Tak, oczywiście.