Tusk: odłożyć głosowanie nad poprawkami do ustawy lustracyjnej
Szef PO Donald Tusk poprosił marszałka Senatu
Bogdana Borusewicza o odłożenie o kilkanaście dni głosowania nad
senackimi poprawkami do ustawy lustracyjnej, by dać jeszcze czas
senatorom na jej udoskonalenie. Wg Tuska, Borusewicz nie
wykluczył przesunięcia głosowania.
Borusewicz i Tusk spotkali się przed rozpoczęciem trzydniowego posiedzenia Senatu. Senatorowie mają debatować nad poprawkami do ustawy lustracyjnej 4 sierpnia.
Marszałek Senatu nie wykluczył przesunięcia głosowania nad zmianami w ustawie lustracyjnej. Jak powiedział, nie tylko Tusk sugerował mu takie rozwiązanie. Tak (dla przesunięcia głosowania), ale pod warunkiem, że to coś zmieni - zaznaczył Borusewicz.
Jak dodał, konsultacje w tej sprawie trwały i trwają. Marszałek Senatu rozmawiał m.in. z prezydentem Lechem Kaczyńskim i premierem Jarosławem Kaczyńskim.
Wicemarszałek Senatu Krzysztof Putra (PiS) jest zaś zdania, że nie ma potrzeby odkładania głosowania w Senacie nad poprawkami. Uważamy, że to (poprawki) da się przegłosować w piątek i nie trzeba będzie zwoływać posiedzenia w drugiej połowie sierpnia - powiedział.
Putra zastrzegł jednak, że "różne sytuacje są możliwe". Podkreślił, że Senat chce przyjąć rozwiązania, które "będą dobrze służyły sprawie lustracji". Wicemarszałek odnosząc się do propozycji Tuska, powiedział, że to PO w czasie sejmowych prac nad projektem ustawy lustracyjnej "w ostatniej chwili" wniosła poprawki do niej, które były "naprędce rozpatrywane".
Szef PO ocenił na briefingu po spotkaniu z marszałkiem Senatu, że senatorom potrzebny jest jeszcze czas na zastanowienie się i zapoznanie z opiniami o skutkach, jakie te poprawki mogą przynieść.
Nikt z moich rozmówców, także spośród tych bardzo zaangażowanych w tworzenie tej ustawy nie ma dziś pewności, jakie ona tak naprawdę skutki przyniesie - zaznaczył Tusk.
Zaapelował do innych ugrupowań, aby "bez bałaganiarskiego pośpiechu jeszcze przez chwilę" zastanowić się nad tymi skutkami. Tusk podkreślił, że ustawa lustracyjna nie może krzywdzić ludzi i "mieszać ofiar i katów".
Wg Tuska, przed 22 sierpnia mogłoby zostać zwołane jeszcze jedno posiedzenie Senatu, na którym odbyłoby się głosowanie poprawek. Do tego czasu - stwierdził szef Platformy - pod egidą marszałka Senatu mogłaby pracować grupa prawników - ekspertów, która pomogłaby senatorom "udoskonalić" ustawę.
21 lipca Sejm uchwalił ustawę zakładającą m.in. likwidację Sądu Lustracyjnego i urzędu Rzecznika Interesu Publicznego, likwidację oświadczeń lustracyjnych, oddanie lustracji do IPN, rozszerzenie jej na nowe kategorie osób, likwidację statusu pokrzywdzonego i szerszy dostęp do teczek IPN.
Senacka Komisja Praw Człowieka i Praworządności dyskutowała nad prawie 40 poprawkami do ustawy lustracyjnej, wśród których znajdują się m.in. propozycje przywrócenia sądowego trybu lustracji, oświadczeń lustracyjnych i statusu pokrzywdzonego.
Tusk powiedział, że nad ustawą lustracyjną "pracowano z jak najlepszą intencją" i przyjęto zasady, o które PO walczyła od lat m.in. zasadę jawności archiwów IPN. Ale - podkreślił - wiele zapisów ustawy, która opuściła Sejm w lipcu, jak i wiele poprawek senackich powoduje "narastający bałagan".
Szef PO powiedział, że ustawa lustracyjna nie może mieć "żadnych luk, żadnych bubli, żadnych ryzykownych rozstrzygnięć". Dlatego - podkreślił - jeszcze podczas prac w Sejmie PO usiłowała przekonać, żeby nie eliminować sądowego trybu lustracji i statusu pokrzywdzonego.
Nie przekonaliśmy posłów PiS w Sejmie. I w Senacie pojawiły się odpowiednie poprawki i chyba zyskają akceptację większości - zaznaczył Tusk. Podkreślił jednak, że kiedy spojrzy się na cały pakiet - prawie 40 - poprawek senackich, to "powodują one kompletny bałagan prawny".
Senatorowie PO, ale także marszałek Borusewicz, przyznali że składano w Senacie poprawki z jak najlepszą intencją, ale nie spojrzano na te poprawki jak na cały system - powiedział Tusk.
Szef PO obawia się, że jeśli nie odsunie się głosowania i nie da się szansy "logice i rozumowi prawnemu", to 4 sierpnia zostanie przegłosowana "bardzo niechlujna ustawa"
Wykluczam, że niektórzy politycy PiS mają taką intencję, żeby na końcu wybawcą okazał się prezydent - ocenił Tusk.
Szef PO zwrócił się więc także do liderów PiS i senatorów tej partii, aby "podjęli wspólny wysiłek nad cywilizowaną i nie szkodzącą zwykłym, przyzwoitym ludziom ustawą". Dodał, że ma nadzieję, iż w PiS nie będzie "pokusy" przygotowania tak złej ustawy lustracyjnej, by prezydent mógł ją odrzucić.
Jeśli temu miałby służyć ten bałagan, którego jesteśmy dziś świadkami, to byłoby bardzo źle, bo dotykamy przecież materii, która dotyczy setek tysięcy ludzi w Polsce. Dobrze byłoby wyjąć tę ustawę poza polityczną grę i wspólnie z faktycznymi ekspertami nadać tej ustawy kształt możliwie doskonały- ocenił szef Platformy.