Tusk: oczekujemy wyjaśnień od Rosjan
- Strona polska będzie oczekiwała informacji i wyjaśnień, jakiego typu powody utrudniają stronie rosyjskiej przekazywanie stosownych dokumentów - zapowiedział premier Donald Tusk, pytany o śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej.
02.08.2010 | aktual.: 02.08.2010 16:30
Szef rządu dodał, że zwrócił się do Edmunda Klicha, akredytowanego ze strony polskiej przy Międzypaństwowym Komitecie Lotniczym (MAK), a także do Jerzego Millera, który stoi na czele polskiej komisji, aby ci zwrócili się "w sposób bardziej formalny do szefowej MAK Tatiany Anodiny z precyzyjną informacją i kategorycznym oczekiwaniem".
- Rzadko kiedy spotykamy się z kategorycznymi odmowami, natomiast niektórych dokumentów jak nie ma tak nie ma i dlatego Edmund Klich zdecydował się na tę korespondencję - powiedział Tusk. Zaznaczył jednocześnie, że stanowisko Edmunda Klicha, zawarte w korespondencji z przewodniczącą MAK jest stanowiskiem w pełnym porozumieniu z nim. - Problemy są tej skali, że kazałem Klichowi zwrócić się z tą korespondencją - podkreślił Tusk.
Szef MSWiA Jerzy Miller powiedział natomiast, że niezależnie od tego prowadzi swoją korespondencję z MAK.
- Jestem przekonany, że w najbliższych dniach będzie potrzebna wizyta Millera w Moskwie. Jeśli miałoby się okazać, że przydatna i pożądana byłaby także moja bezpośrednia rozmowa z szefami rosyjskiego rządu czy z prezydentem, to oczywiście będę także do dyspozycji - powiedział Tusk.