Tusk: niepoważna propozycja zmiany konstytucji
Lider PO Donald Tusk jako "niepoważną" ocenił
propozycję PiS zmian w konstytucji, przewidującej likwidację art.
17 obecnej ustawy zasadniczej, który dotyczy zasad tworzenia i
funkcjonowania samorządów zawodowych.
Będziemy dążyć do zmiany konstytucji, a następnie do powrotu do tych wszystkich ustaw, które umożliwiają otwarcie korporacji prawnych, ale z czasem i innych korporacji - powiedział w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński.
W środę Trybunał Konstytucyjny uznał niektóre przepisy nowelizacji ustawy o adwokaturze za sprzeczne z konstytucją. Nowelizacja przygotowana przez PiS wprowadziła państwowe egzaminy na aplikację adwokacką, co pozbawiło adwokaturę wpływu na nabór do korporacji.
Trybunał uznał, że nabór na aplikację adwokacką na zasadach uchwalonych przez ustawę o adwokaturze jest legalny; sprzeczny z konstytucją jest zaś państwowy egzamin adwokacki, bo powinien on mieć charakter korporacyjny. Trybunał zakwestionował też przepis pozwalający świadczyć pomoc prawną - poza występowaniem w sądach - osobom nie będącym członkami korporacji prawniczych, a mającym tylko wyższe wykształcenie prawnicze.
Propozycja zmiany konstytucji, dlatego, że PiS odstawił "fuszerkę" przygotowując ustawę o korporacji adwokackiej jest niepoważna - powiedział w Gdyni Tusk.
Lider Platformy poinformował, że już w piątek jego ugrupowanie podjęło prace nad projektem ustawy, która będzie otwierała zawód prawniczy, a więc złamie ten korporacyjny gorset, ale będzie równocześnie zgodna z konstytucją.
Dodał, że projekt powstaje w porozumieniu z konstytucjonalistami, prawnikami i tymi, którzy chcą być prawnikami, a więc ze wszystkimi zainteresowanymi środowiskami.
Nie trzeba zmieniać konstytucji, żeby ustawa łamiąca te korporacyjne bariery powstała szybko - uważa Tusk.
W jego opinii, PiS nie po raz pierwszy tworzy takie prawo, które woła o pomstę do nieba i jest unieważniane przez Trybunał Konstytucyjny.