Trwa ładowanie...
d1dblia
10-12-2007 06:10

Tusk ma alternatywę dla Centrum Przeciwko Wypędzeniom

W wywiadzie opublikowanym w poniedziałkowym numerze niemieckiego dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung" szef polskiego rządu Donald Tusk zaproponował, aby zamiast placówki upamiętniającej przymusowe wysiedlenia w Europie (tzw. widoczny znak), ustanowić muzeum II wojny światowej.

d1dblia
d1dblia

W takim projekcie mogłyby uczestniczyć wszystkie zainteresowane państwa (w tym Izrael i Rosja), zaś losy wypędzonych można by przedstawić w szerszym kontekście historycznym - wyjaśnia Tusk.

Zdaniem premiera, placówka mogłaby powstać w Gdańsku, gdzie od ataku pancernika Schleswig-Holstein na Westerplatte rozpoczęła się II wojna światowa.

Choć w Polsce nastąpiła zmiana rządu, między Berlinem a Warszawą pozostały nierozwiązane kwestie sporne. Jednak liczy się również ton, w jakim problemy te będą omawiane - oznajmił Tusk deklarując jednocześnie, że nie chce tych różnic postrzegać z "okopów historii".

Propozycja Tuska ma stanowić alternatywę wobec planów Eriki Steinbach, szefowej Związku Wypędzonych (BdV), aby utworzyć w Berlinie Centrum Przeciwko Wypędzeniom, a także wobec koncepcji niemieckiego rządu, który chce upamiętnić wysiedlenia za pomocą tzw. "widocznego znaku".

d1dblia

Plany Steinbach skrytykowała również w poniedziałek pełnomocniczka niemieckiego rządu ds. współpracy z Polską Gesine Schwan. Jej zdaniem, szefowa BdV ustawicznie zapomina, że jedną z przyczyn wypędzeń był narodowy socjalizm. Według niej, narodowy socjalizm dał jedynie okazję do wypędzeń, zaś zamiar ich przeprowadzenia narodził się z innych powodów. To stanowisko jest dla Polski oraz dla mnie całkowicie nie do zaakceptowania - oceniła Schwan.

We wtorek premier Tusk uda się z wizytą do Berlina.

d1dblia
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1dblia
Więcej tematów