Tusk: główne zadanie - obrona polskiej złotówki
Głównym motywem towarzyszącym Platformie
Obywatelskiej w rozmowach na temat naprawy finansów i planu
Hausnera jest patriotyczny obowiązek obrony polskiej złotówki -
powiedział szef PO Donald Tusk. Podkreślił, że w imię
tego celu PO odrzuca polityczne kalkulacje.
Tusk zaznaczył, że obowiązek obrony kondycji złotówki ma każdy odpowiedzialny polityk. Dlatego zaapelował do pozostałych partii opozycyjnych, by włączyły się do rozmów na ten temat rezygnując z taktyki politycznej i bez politycznych emocji. Nie krył, że apel skierowany jest przede wszystkim do PiS. "Wierzymy w rozsądek i odpowiedzialność PiS. Tu nie może być nawet małej szparki dla taktyki politycznej, gdy chodzi o obronę złotówki" - podkreślił.
Komfort władzy
Tusk zwrócił uwagę, że po raz pierwszy w ciągu ostatnich 14 lat władza ma taki komfort, że największe ugrupowanie opozycyjne chce pomóc "w bardzo poważnej operacji gospodarczej". "Jeśli nie jest w stanie z tego skorzystać, to rzeczywiście wybory powinny odbyć się jak najszybciej" - dodał. Wiceprzewodnicząca PO Zyta Gilowska nie kryła, że to raczej ultimatum niż zaproszenie do koalicji.
Zdaniem Tuska i Gilowskiej atmosfera i przebieg piątkowego spotkania SLD-UP i PO wskazuje na to, że "jest wreszcie klimat, żeby spokojnie porozmawiać o uproszczeniu podatków i wprowadzeniu podatku liniowego". "Prosty i niski podatek to nie jest populistyczne hasło. My proponujemy rozwiązania, które nie muszą przysparzać nam popularności" - podkreślił Tusk.
Lider PO zaznaczył, że "osłabienie złotówki wobec euro jest jedyną obietnicą zapowiedzianą i zrealizowaną przez rząd Leszka Millera". Dodał jednocześnie, że Platforma jest gotowa "te kasztany z ognia wyciągać, chociaż ma i będzie mieć w pamięci, kto je tam wrzucał".
PO może recenzować
Tusk zadeklarował ponadto, że PO w ciągu 48 godzin jest gotowa zrecenzować pakiet konkretnych projektów ustaw w ramach planu Hausnera. Zgodnie z ustaleniami, które zapadły w piątek na spotkaniu PO, SLD i UP, taki pakiet ma zostać przedstawiony do końca lutego. Tusk wyjaśnił, że Platforma domagała się prezentacji tych projektów "nie dla własnej ciekawości", ale dlatego, że "nie ma zaufania do SLD".
Gilowska powiedziała z kolei, że w rozmowach o finansach publicznych trzeba brać pod uwagę trzy kwestie: jak wydawać pieniądze, na co je wydawać i skąd je brać. Nie można wybierać tylko jednej.
"My wzięliśmy na siebie ciężar odpowiedzi, jak wydawać pieniądze i skąd je brać. Stąd nasze propozycje bardzo restrykcyjnych ograniczeń w swobodzie urzędników w wydawaniu pieniędzy, stad nasz upór, by jak najszybciej rozpatrywać nasz bardzo restrykcyjny projekt ustawy o finansach publicznych" - powiedziała Gilowska.
Gilowska o systemie podatkowym
Gilowska przypomniała, że Platforma opowiada się za systemem podatkowym według modelu "3 x 15" - 15% PIT, CIT i VAT. Zaznaczyła, że nieprawdziwe są opinie, iż propozycje PO przyniosą olbrzymie niedobory w finansach państwa. "Schodzenie ze stawką VAT nie przyniesie ubytków w dochodach budżetu. Liczymy na wzrost tych dochodów. W przypadku wpływu z podatku dochodowego wchodzą w grę pewne niewielkie ubytki w budżecie państwa i samorządu" - wyjaśniła.
Politycy PO odnieśli się też do sobotniej wypowiedzi premiera Leszka Millera, zdaniem którego propozycja zrównania PIT, CIT i VAT do 15% jest interesująca, ale nierealna w obecnej sytuacji budżetowej. Szef klubu PO przypomniał, że w piątek uzgodniono, iż z konkretnymi decyzjami w sprawie poszczególnych propozycji wszyscy uczestnicy rozmów wstrzymają się do zakończenia analiz ekspertów.
"Jeśli przed rozpoczęciem tej analizy Leszek Miller odpowiada, że go to w ogóle nie interesuje, no to mamy kolejne potwierdzenie tego, z kim my mamy do czynienia. Bronić złotówki z tego rodzaju partnerem to jest po prostu przekleństwo" - powiedział Rokita.
Kolejny balon według Rokity
Rokita dodał, że bez uwzględnienia wszystkich trzech segmentów - źródeł dochodów, celów wydatków i sposobu wydawania pieniędzy każda forma naprawy finansów publicznych jest tylko "kolejnym balonem pt. plan Hausnera, zawierającym nieograniczoną ilość projektów propagandowych i parę prostych cięć wobec emerytów".
Rokita podkreślił że Platforma jest gotowa modyfikować w pewnym stopniu swoje stanowisko, ale nie co do zasady, że ma być prosty podatek o jednolitej stawce. Powiedział też, że PO nigdy nie zgodzi się na podwyżkę podatku VAT, np. do jednej stawki 19%.
Jak mówił szef klubu PO, pierwszym sprawdzianem wiarygodności SLD będzie dla Platformy spełnienie zobowiązania, że zaraz po przerwie w posiedzeniach Sejmu, komisja finansów rozpocznie prace nad przygotowanym przez PO projektem ustawy o finansach publicznych z ewentualnymi zastrzeżeniami rządu.