Donald Tusk atakuje prezesa NBP. "Pan Adam drożyzna Glapiński"
- Pamiętacie to zdjęcie? Uradowana twarz prezesa Adama Glapińskiego ze sztabą złota w rękach. Ma powód do radości. Zarobił w zeszłym roku ponad milion złotych i dał sobie jeszcze 600 tys. zł premii - mówi w najnowszym nagraniu były premier Donald Tusk. Dostało się też premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, któremu Tusk przypomniał "miskę ryżu".
07.04.2022 | aktual.: 07.04.2022 16:14
Jak twierdzi Tusk, banki tylko w dwóch pierwszych miesiącach tego roku miały zanotować rekordowe zyski sięgające 4 mld złotych netto. - To 97 proc. więcej niż w dwóch analogicznych miesiącach zeszłego roku. - Ale w końcu jak powiedział premier bankier Morawiecki, ludziom powinna wystarczyć miska ryżu. Więc dla ludzi będzie miska ryżu, a dla nich będzie to złoto - dodał Tusk.
Były premier pokazał także dokument, który otrzymają 2 miliony polskich rodzin. - To jest rodzina moich współpracowników. Państwo Sylwia i Jan nie będą płacić 2400 zł raty kredytu miesięcznie, jak pod koniec zeszłego roku, ale 3200 zł. To 800 złotych więcej. Podobne komunikaty wysłane przez banki dotarły do ponad 2 mln rodzin w Polsce, które spłacają kredyt hipoteczny. Dowiadują się dziś, że będą płacić więcej 400, 700, 1000 złotych przy takiej drożyźnie - dodał Tusk.
Lider Platformy Obywatelskiej podkreślił, że jest sposób na zatrzymanie rosnących rat. Polityk zdradził, że ma gotową ustawę, zgodnie z którą "ci, którzy wzięli kredyt hipoteczny, będą mogli płacić raty w takiej samej wysokości jak pod koniec zeszłego roku". - To jest możliwe, to trzeba zrobić. Ten projekt ustawy złożymy i wtedy tego typu zawiadomienia będziecie mogli państwo wrzucić do kosza - powiedział Tusk.
Kolejna podwyżka stóp procentowych
Na środowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej podniosła wszystkie stopy procentowe o 1 pkt proc. Główna stopa NBP wzrosła z 3,5 proc. do 4,5 proc. Jak oceniono, podwyższenie stóp procentowych NBP będzie także oddziaływać w kierunku ograniczenia oczekiwań inflacyjnych.
W komunikacie poinformowano, że dalsze decyzje Rady Polityki Pieniężnej będą zależeć od napływających informacji dotyczących perspektyw inflacji i aktywności gospodarczej, w tym od wpływu agresji zbrojnej Rosji przeciw Ukrainie na polską gospodarkę.
Według RPP w 2022 r. inflacja pozostanie istotnie podwyższona, do czego – oprócz czynników wcześniej podwyższających dynamikę cen – przyczynią się ekonomiczne skutki rosyjskiej napaści na Ukrainę.