Turyści nie boją się rekinów mimo zakazu kąpieli
Informacje o rekinach pływających
przy wybrzeżu Adriatyku miały znikomy wpływ na kąpiących się w
morzu turystów - oświadczył przedstawiciel władz
Czarnogóry.
Kiedy miejscowy ratownik otrzymał wiadomość o tym, że na wodach w pobliżu portu w Barze dostrzeżono pływającego rekina, natychmiast ogłosił zakaz kąpieli, jednak wczasowicze nie przejęli się zakazem i szybko wrócili do wody.
Widok rekina w morzu nie powinien być traktowany jako coś niezwykłego, tak jak niczym niezwykłym jest niedźwiedź w lesie - powiedział kapitan Krsto Rakocević, szef krajowego wydziału bezpieczeństwa morskiego.
Pogłoski o grasującym w morzu rekinie były pożywką dla gazet w Serbii i Czarnogórze tylko na krótko. Kilku turystów opowiadało także o innym rekinie, którego widzieli w okolicach czarnogórskiego portu Ulcinj, jednak miejscowi rybacy w "rekinie" rozpoznali lisa morskiego (Alopias vulpinus) - ryby charakterystycznej dla wód przybrzeżnych Adriatyku.