Turcy usuwają Boże Narodzenie z niemieckiej szkoły w Stambule
Boże Narodzenie znika z niemieckiej szkoły w Stambule. Władze Turcji zakazały w tym roku poruszania tej tematyki podczas lekcji. Na reakcję Berlina nie trzeba było długo czekać. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Niemiec zapowiedziała podjęcie rozmów z Ankarą.
Sprawa dotyczy elitarnego gimnazjum Lisesi. Szkoła ma status niemieckiej szkoły zagranicznej, ale uczęszczają do niej wyłącznie tureccy uczniowie. Władze oświatowe zakazały omawiania podczas lekcji chrześcijańskich tradycji bożonarodzeniowych oraz śpiewania kolęd - napisała dyrekcja szkoły w e-mailu, do którego dotarła agencja dpa. Ponadto zakazały udziału chóru szkolnego w tradycyjnym koncercie bożonarodzeniowym w konsulacie generalnym Niemiec w Stambule.
Głos w sprawie zabrało już niemieckie MSZ. - Nie rozumiemy zaskakującej decyzji kierownictwa gimnazjum - powiedział rzecznik prasowy resortu. I wyraził ubolewanie, że tradycja niemiecko-tureckiej międzykulturowej wymiany została w tym roku zerwana. Krytycy od dawna zarzucają rządowi Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, że krok po kroku usiłuje narzucić szkołom świeckim w rodzaju Lisesi islamsko-konserwatywny program.
Relacje między Berlinem a Ankarą uległy gwałtownemu pogorszeniu po uznaniu w lecie przez niemiecki Bundestag masakry Ormian z 1915 roku za ludobójstwo. Niemiecki rząd wielokrotnie krytykował ponadto zbyt brutalne jego zdaniem represje stosowane przez tureckie władze wobec opozycji po nieudanym puczu przeciwko Erdoganowi.
W Stambule działa jeszcze jedno niemieckie gimnazjum, do którego uczęszczają jednak zarówno tureccy jak i niemieccy uczniowie.
Oprac. Michał Fabisiak