Turcja wściekła na Izrael - nie przepuści samolotów
Przestrzeń powietrzna nad Turcją została zamknięta dla izraelskich samolotów wojskowych - oświadczył minister spraw zagranicznych tego kraju Ahmet Davutoglu, cytowany przez dziennik "Hurriyet".
05.07.2010 | aktual.: 05.07.2010 12:26
Jak powiedział Davutoglu gazecie, Ankara zerwie stosunki z Izraelem, jeśli ten nie przeprosi za atak z 31 maja na turecki statek płynący w konwoju morskim z pomocą humanitarną dla Strefy Gazy. W operacji, szeroko potępionej przez wspólnotę międzynarodową, zginęło ośmiu Turków i Amerykanin tureckiego pochodzenia.
Szef tureckiej dyplomacji wezwał Izrael, aby przeprosił za incydent lub zaakceptował wnioski komisji prowadzącej międzynarodowe śledztwo w tej sprawie. Minister wypowiedział się na pokładzie samolotu, którym w niedzielę wieczorem odleciał z Ankary z wizytą do Kirgistanu.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył, że Izrael nie przeprosi za abordaż na wodach międzynarodowych.
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom Davutoglu nie odrzucił utworzonej przez Izrael komisji ds. zbadania sprawy incydentu z flotyllą. - Jeśli komisja ta orzeknie, że szturm był niesprawiedliwy i jeśli (Izraelczycy) za niego przeproszą, to również będzie wystarczające - podkreślił. Dodał, że Turcja nalega również na wypłatę odszkodowań przez Izrael. Do tej pory Ankara domagała się powołania niezależnej międzynarodowej komisji śledczej.